Policjanci z Komisariatu w Ozimku zatrzymali i postawili przed sądem 40-latka, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną, groził jej pozbawieniem życia i zabraniał korzystania z ciepłej wody i ogrzewania. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Kilka dni temu policjanci z Komisariatu Policji w Ozimku, zostali powiadomieni o przemocy domowej, której miał się dopuszczać wobec swojej żony 40-latek. Jak ustalili mundurowi, dramat w tej rodzinie trwał od kilku miesięcy.
– Postępowanie prowadzone przez policjantów wykazało, że sprawca nie tylko znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną, ale także kierował wobec niej groźby pozbawienia życia i zdrowia – mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu. – 40-latek zabronił również kobiecie wstępu do części mieszkalnej, w której jest dostęp do ogrzewania oraz ciepłej wody.
Jak mówi Agnieszka Nierychła w 2020 roku mężczyzna był już aresztowany za podobne przestępstwa, ale to nie zatrzymało przemocy. – Mężczyzna wyszedł z aresztu na początku stycznia i znowu zaczął znęcać się nad żoną. Awantury, wyzwiska i przemoc fizyczna zdarzały się w tym domu, gdy tylko mężczyzna spożywał alkohol.
Kobieta zdecydowała się zawiadomić policję. 23 lutego mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.
– Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie dał funkcjonariuszom podstawy, żeby przedstawić 40-latkowi zarzuty – mówi rzeczniczka KMP w Opolu. – Zatrzymany odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad swoją żoną oraz kierowanie gróźb karalnych wobec najbliższego członka rodziny.
Na wniosek policji i opolskiej prokuratury Sąd Rejonowy w Opolu zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za znęcanie się nad rodziną 40-latkowi grozi do pięciu lat więzienia.