Zakończyły się uroczystości odpustowe ku czci Matki Boskiej Królowej Anielskiej w Popielowie. Sumie odpustowej przewodniczył ks. prof. dr hab. Radosław Chałupniak, który był także kaznodzieją odpustowym.
Ks. Radosław wygłosił Słowo Boże skupione wokół Matki Bożej Anielskiej Porcjunkuli, a rozpoczął od przywołania pięknego miejsca jakim jest Asyż. Przepiękne miasteczko we Włoszech, gdzie można „poczuć ducha św. Franciszka”.
Kolejnym takim miejscem jest miejscowość znajdująca się u stóp Asyżu Santa Maria degli Angeli, gdzie mieści się piękna i duża bazylika Matki Boskiej Anielskiej. Jednak to, co w tej bazylice najpiękniejsze to mała kapliczka, znajdująca się przy wejściu. Kapliczka, od której swoją nazwę wzięła bazylika. A jest to kapliczka Matki Bożej Anielskiej, zwana również porcjunkulą.
Kiedyś był tam las, a właścicielami kapliczki byli benedyktyni, którzy mieli swój klasztor na wzgórzu Subasio. Kapliczka była w stanie ruiny. Odbudował ją św. Franciszek.
W roku 1211 benedyktyni z góry Subasio odstąpili Franciszkowi i jego towarzyszom kaplicę i posesję przy niej, na której ci wybudowali sobie ubogie szałasy – domy.
Tak więc Porcjunkula stała się domem macierzystym zakonu św. Franciszka.
Jak zaznaczył ksiądz Radosław: „ Chciałbym Wam dzisiaj zostawić to słowo – porcjunkula, które oznacza tyle, co cząstka, cząsteczka, szczegół”.
Oznacza to, że droga do nieba każdego chrześcijanina wiedzie przez szczegóły, a nasze życie opiera się na małych gestach.
Kaznodzieja zachęcał do takich małych gestów, do prostego uśmiechu, bo małe gesty nadają sens naszemu życiu.