Andrzej Duda został dziś oficjalnie ogłoszonym (mianowanym) Prezydentem Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej. Jest jednocześnie (jak mówią fachowcy) najmłodszym prezydentem na świecie.
Będzie to prezydentura dobrze radząca sobie z ludźmi. Choć Andrzej Duda jest porównywany do Lecha Kaczyńskiego, będzie to inna prezydentura. Mi Andrzej Duda przypomina raczej „Kwaśniewskiego prawicy”.
Duda jest lepszym dyplomatą, unika kontrowersyjnych sformułowań, mówi, że wszystkim bez wyjątku należy się szacunek. Lechowie: Kaczyński i Wałęsa – choć obaj patrioci, mieli charakter i sposób bycia, który, charakteryzował działaczy opozycyjnych – ludzi walki. Żyli w czasach, które tak ich ukształtowały. Nie były miłe, nikt nikogo nie głaskał po głowie w trudnych czasach końca lat 80-tych w PRL. Takimi też byli politykami.
Andrzej Duda, rocznik ’72, przypomina mi Aleksandra Kwaśniewskiego. Jemu też wróżono trudną współpracę z rządem AWS-UW. Poradził sobie i wcale nie było nadmiaru konfliktów z prawicowym rządem. Wszystko pokaże czas.
Sukces Dudy=sukces Polski.
Życzę tej Prezydenturze wszystkiego najlepszego.