Częste cytowanie Rejowego „Polacy nie gęsi…”, wyrwanego z kontekstu, zwodzi nas na manowce. Nie chodziło bowiem autorowi o to, że Polacy nie są gęśmi… 

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”

Za czasów Mikołaja Reja na wszechobecną łacinę mówiono: gęsi język. Poprawne zatem odczytanie jego powiedzenia powinno być takie: Polacy mają nie gęsi język, tylko swój, nie gęgają, tylko mówią po polsku.

Do błędnego rozumienia sensu słynnego apelu pisarza przyczynił się także dramatopisarz, poeta, tłumacz Ludwik Hieronim Morstin (zmarł w 1966 r.), który sztukę o Mikołaju Reju jako obrońcy uciśnionego ludu wiejskiego i wielbicielu mowy polskiej zatytułował w 1952 r. „Polacy nie gęsi”. Nie wiemy, czy on też źle odczytał słowa Reja.

„O tym, że w przytoczonym cytacie słowo gęsi bywa mylnie odczytywane jako rzeczownik, świadczy skracanie go do postaci „Polacy nie gęsi”. Ponieważ jednak ta błędna postać jest bardzo rozpowszechniona, trzeba ją aprobować na mocy zwyczaju językowego. Nie jest to zresztą nielogiczne: skoro mają Polacy język nie gęsi, ale swój, to gęsiami (ani gęśmi) nie są. Czyli „Polacy nie gęsi” – wyjaśnia prof. Mirosław Bańko.

Nie znam opinii profesora Jana Miodka na temat aprobaty dla tej błędnej interpretacji Rejowego na tropie Polaków i gęsi w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystegopowiedzenia. Miodek znany jest jednak z dopuszczania takich uzusów. Choc fenomenalnie zna historię języka i gramatykę, sam się czasami z tego śmieje. Opowiedział mi anegdotę o blondynkach, które spierały się o to jak się mówi Iran czy Irak? Zadzwońmy do Miodka! – E tam, on i tak powie, że i tak i tak.

Bezpieczniejsze jednak znacznie jest potraktowanie „gęsi” jako przymiotnik, a nie jako rzeczownik – szczególnie gdy jesteśmy w doborowym towarzystwie.

Na marginesie Międzynarodowego Dni Języka Ojczystego chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden błąd popełniany nagminnie, przez prawie wszystkich – także tych, którzy doskonale znają znaczenie słowa, ale bezmyślnie tworzą tautologiczną konstrukcję „wernisaż wystawy”. Wszystkie niemal muzea, galerie, placówki kultury zapraszaja na „wernisaż wystawy”. Tymczasem drugi człon tego zwrotu zawiera sie już w pierwszym – wernisaż to uroczyste otwarcie wystawy. Mamy więc tutaj taki współczesny akwen wodny – bo to spotyka sie coraz rzadziej.

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego (Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego) to coroczne święto obchodzone 21 lutego. Zostało ono ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 roku na pamiatkę wydarzeń w Bangladeszu, gdzie w 1952 roku pięciu studentów uniwersytetu w Dhace zginęło podczas demonstracji, w której domagano się nadania językowi bengalskiemu statusu języka urzędowego. Według ONZ co najmniej 40% spośród języków używanych na świecie w roku 2016 zagrożonych było wyginięciem.Od 1950 r. zanikło 250 języków. Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma w założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.

 

na tropie Polaków i gęsi w Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.