Wytęsknione przełamanie w Chróścicach – koszmarna passa przerwana po sześciu miesiącach [GALERIA, AUDIO]

Pavlo Koval zdobywający drugą bramkę dla Victorii   © Tomasz Chabior

Victoria Chróścice odniosła zwycięstwo po prawie pół roku bez nawet jednego punktu zdobytego w meczu ligowym. Chróściczanie pokonali u siebie MKS Gogolin 2-0, a strzelcem obu bramek był Pavlo Koval.

Ostatni raz Victoria Chróścice wygrała 17 listopada 2018 roku. Pokonała wówczas u siebie Pogoń Prudnik 4-1 i tym przyjemnym akcentem zakończyła rundę jesienną, po której zajmowała 14. miejsce wyprzedzając piętnasty TOR Dobrzeń Wielki i szesnastą Pogoń.

Po przerwie zimowej spisuje się jednak fatalnie. Już od drugiej wiosennej kolejki jest ostatnia w tabeli i do sobotniego meczu nie zdołała zdobyć ani jednego punktu, przegrywając wszystkie dziewięć spotkań.

Chróściczanie koszmarną serię przerwali przed własną publicznością. W meczu przeciwko gogolinianom pokazali swój potencjał i charakter, a do tego wynik w końcu był dla nich korzystny.

– przyznaje Damian Polok, kapitan Victorii.

Choć kibice oglądali zacięte starcie i kawał dobrej piłki – aż do 84. minuty nie zobaczyli żadnej bramki. Obie ekipy miały wystarczająco okazji do zdobycia gola, ale ich zwodnicy nie błyszczeli skutecznością.

Po stronie MKS-u doskonałe okazje marnował głównie Denis Kipka, natomiast spośród graczy Victorii, dogodnych sytuacji nie wykorzystywali Maciej Świętek, Paweł Grabowiecki, Amadeusz Marek i wielokrotnie Pavlo Koval. Ostatni z nich celownik wyregulował dopiero w końcówce.

W 84. minucie zamieszał w polu karnym rywala i bez skrupułów umieścił piłkę w bramce. Choć do końca spotkania było jeszcze trochę czasu – ani przez chwilę nie mogło się wydawać, że gogolinianie odrobią stratę. Inicjatywa chróściczan zaowocowała kolejnym trafieniem Kovala, którym ukraiński piłkarz ustalił końcowy wynik spotkania.

– mówi Pavlo Koval.

– ocenia Denis Kipka, piłkarz MKS-u Gogolin.

Wygrywając ostatnia w tabeli Victoria zmniejszyła o połowę stratę do przedostatniego TOR-u Dobrzeń Wielki – teraz wynosi ona zaledwie 3 punkty. Oznacza to, że drużyna z Chróścic przywróciła sobie realne szanse na pozostanie w 4. lidze.

W ostatnich pięciu kolejkach sezonu chróściczanie zmierzą się kolejno ze Skalnikiem Gracze, OKS-em Olesno, Polonią Głubczyce, TOR-em Dobrzeń Wielki i Pogonią Prudnik.

fot: Tomasz Chabior