W poprzednim artykule wspomiano, iż proces dokonania darowizny należy dobrze przemyśleć ze względu na dość trudne postępowanie mające na celu jej odwołanie. Trudne nie oznacza jednak, że niemożliwe. Istnieją bowiem przypadki, wymienione w kodeksie cywilnym (dalej KC), które taką instytucję przewidują. Art. 896 stanowi, że darczyńca może odwołać darowiznę jeszcze niewykonaną, jeżeli po zawarciu umowy jego stan majątkowy uległ takiej zmianie, że wykonanie darowizny nie może nastąpić bez uszczerbku dla jego własnego utrzymania odpowiednio do jego usprawiedliwionych potrzeb albo bez uszczerbku dla ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.
Odwołanie może więc nastąpić w okresie od zawarcia umowy do jej wykonania (tj. np. wydania samochodu) i tylko w przypadku istotnej zmiany stanu majątkowego darczyńcy wpływającej znacząco na jego egzystencję. Nie może to być mała, nieistotna zmiana gdyż z uszczupleniem majątku wiąże się ściśle sama istota darowizny. Przedstawioną powyżej regualcję dobrze tłumaczą słowa R. Longchampsa de Berier, który słusznie stwierdził, iż darowizna nie powinna naruszać normalnej egzystencji darczyńcy i jego najbliższej rodziny.
***
Zgodnie z art. Art. 898. § 1 KC darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. W tym miejscu należy wskazać czym jest rażąca niewdzięczność, jak szerokie jest to pojęcie oraz jakie stany faktyczne można do niej zakwalifikować.
Do tej kategorii zachowań z pewnością będzie należało popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo mieniu darczyńcy, ale także naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych) łączących go z darczyńcą oraz obowiązku wdzięczności (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01).
Odwołanie darowizny możliwe jest, gdy negatywne zachowanie obdarowanego nacechowane jest dużym ładunkiem złej woli oraz nakierowane na wyrządzenie darczyńcy krzywdy. Nie wystarcza subiektywne odczucie darczyńcy o złym czy nieprzyjemnym zachowaniu obdarowanego. Nie będą stanowiły rażącej niewdzięczności przykrości wyrządzone w sposób niezamierzony, popełnione w uniesieniu czy rozdrażnieniu, zwłaszcza wywołane zachowaniem się darczyńcy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 1997 r., I CKN 117/97).
Darowiznę można odwołać w ciągu roku od kiedy uprawniony dowiedział się o powstałej niewdzięczności. Uprawnionymi są prócz darczyńcy także jego spadkobiercy. Jednak tylko wtedy, gdy darczyńca miał podstawy do odwołania, gdy jeszcze żył oraz w momencie gdy obdarowany umyślnie pozbawił darczyńcę życia lub umyślnie wywołał rozstrój zdrowia, którego skutkiem była jego śmierć. Aby odwołanie było skuteczne należy złożyć obdarowanemu oświadczenie na piśmie.
***
W przypadku gdy wyzbywamy się nieruchomości w której zamieszkujemy i w której nadal chcielibyśmy zamieszkiwać, najlepiej nasze prawa i interesy zabezpieczy umowa o dożywocie. Tak, aby nie okazało się po raz kolejny, że „mądry Polak po szkodzie…”.
Instytucję umowy o dożywocie reguluje Kodeks Cywilny w art. 908-916. Istota tej umowy sprowadza się do przeniesienia własności nieruchomości przez zbywcę (dalej: dożywotnika) w zamian za zobowiązanie się nabywcy do utrzymywania dożywotnika u siebie, lub w razie umownego postanowienia w nabytej nieruchomości, w ramach np. użytkowania czy służebności mieszkania.
Bardzo często zostaje zawierana pomiędzy rodzicami a dzieckiem, które faktycznie i tak utrzymuje i opiekuje się swoim rodzicem. Dzieje się tak dlatego, że w razie przekazania nieruchomości w formie darowizny, po śmierci rodzica, byłaby ona wliczana do masy spadkowej przy obliczaniu należnego zachowku, w razie ubiegania się o niego przez inne dzieci dożywotnika (rodzica). Podpisując umowę o dożywocie, rodzic ma pewność, że po jego śmierci dziecko, z którym ją zawarł, nie będzie musiało z nikim się nią dzielić.
W razie braku odmiennych uregulowań, przez umowę o dożywocie nabywca zobowiązuje się w stosunku do dożywotnika przede wszystkim do: utrzymywania go, zapewnienia mu wyżywienia i ubioru, lekarstw, kosmetyków, wsparcia w chorobie i wyprawienia pogrzebu. Z kolei dożywotnik zobowiązuje się do przeniesienia własności nieruchomości (budynek, grunt, a także użytkowanie wieczyste) na nabywcę. Ponieważ umowa ta dotyczy przeniesienia własności nieruchomości, musi zostać zawarta w formie aktu notarialnego (opłata za akt notarialny jest proporcjonalna do wartości nieruchomości), jednak taki akt notarialny jest nieważny, jeżeli umowa taka zostanie zawarta dla pozoru (w rzeczywistości pełniąc funkcję sprzedaży nieruchomości w celu na przykład ominięcia opodatkowania).
Umowa o dożywocie często wiąże się z przyjęciem dożywotnika do domu nabywcy, nie należą więc do rzadkości sytuacje, gdy zaczyna dochodzić między nimi do konfliktów. W takim wypadku sąd może zamienić uprawnienie dożywotnika na dożywotnią rentę, lub w szczególnie uzasadnionych przypadkach (notoryczne awantury, rękoczyny), rozwiązać umowę. Jednak ta druga możliwość jest dla sądu ostatecznością i stosuje ją tylko w przypadkach, gdy żądanie dożywotnika o zmianę przysługujących mu uprawnień na dożywotnią rentę będzie szczególnie trudne. Przy obliczaniu renty, sąd bierze pod uwagę kondycję finansową osoby zobowiązanej, a także inne źródła dochodu dożywotnika.
Warto zwrócić także uwagę na regulację, która dotyczy zawarcia umowy dożywocia przez dożywotnika w momencie, gdy ma on obowiązek alimentacyjny względem innej osoby, a przeniesienie własności nieruchomości na nabywcę, spowoduje jego niewypłacalność. W takich okolicznościach, osoba, względem której dożywotnik ma zobowiązanie alimentacyjne, może żądać uznania umowy dożywocia za bezskuteczną względem niej.
pomocnikprawny@wp.pl
W razie jakichkolwiek pytań prosimy o odwiedzenie strony www.pomocnikprawny.pl .