Do redakcji "Beczki" dotarła muszla świętego Jakuba. Jeszcze latem opublikowaliśmy na portalu Grupa Lokalna relację pary naszych korespondentów z wizyty u grobu św. Jakuba Większego Apostoła. Zainteresowani znajdą tę relację pod adresem:

https://www.grupalokalna.pl/beczka/u-grobu-swietego-jakuba-wiekszego-apostola

Otrzymana przez nas muszla św. Jakuba pochodzi właśnie od wspomnianej pary korespondentów. (Bardzo im za pamięć dziękujemy.) Nie jest to tradycyjna muszla z oceanu. Nasza muszla jest metalowa. Zdjęcia poniżej przedstawią ją otwartą i zamkniętą.

Wewnątrz muszli, na jednej z połówek widać podobiznę św. Jakuba jako pielgrzyma a na drugiej jest napis "peregrino a Santiago", czyli "pielgrzym do Santiago". Wewnątrz napisu umieszczono krzyż św. Jakuba, który jest połączeniem w jednym kształcie krzyża i miecza.

Muszla przegrzebka zwyczajnego, małża żyjącego w atlantyckich wodach u brzegów Europy, uważana jest za symbol pielgrzymów do grobu św. Jakuba Większego Apostoła w Santiago de Compostela. Stąd szlaki tam prowadzące oznaczone są muszlami o różnym wyglądzie. Poniżej cztery przykłady:

Przez Opole i okolicę też wiedzie jeden z wielu szlaków św. Jakuba. Nasz szlak nazywany jest też "Via Regia" czyli "Droga Królewska". Widać to np. na znaku, który sfotografowaliśmy na Placu Wolności w Opolu:

Gdzieniegdzie oznaczenia szlaku wykonano znacznie ambitniej. Kolejne zdjęcie wykonaliśmy w Dobrzeniu Wielkim. Muszla jest metalowa i umieszczona w granitowym słupku:

Muszla nieprzypadkowo stała się symbolem pielgrzymów do Santiago. Od Santiago de Compostela jest już tylko kilkadziesiąt kilometrów do miejsca na brzegu oceanu, które kiedyś uważano za wysunięte najdalej na zachód miejsce świata (Ameryki jeszcze nie odkryto). Hiszpańska nazwa tego miejsca to Finisterre, czyli koniec ziemi (finis – koniec, terre – ziemi). Miejscowi używają nazwy Fisterra. Wybrzeże w tej okolicy nazywa się po hiszpańsku Costa de la Muerte, czyli Wybrzeże Śmierci. W języku miejscowym (galicyjski) jest to Costa da Morte.

W dawnych czasach pielgrzymi do Santiago szli jeszcze ten kawałek dalej, by po dojściu do Końca Świata umyć się w oceanie, spalić na Wybrzeżu Śmierci swe stare szaty pielgrzymie i wrócić do Santiago odrodzonym, w nowej szacie, do której przyszywano zabraną z wybrzeża muszlę przegrzebka. Była to oznaka, że doszło się aż do Końca Świata.

Przegrzebki mają duże muszle. Sercówka jadalna, małż żyjący w Bałtyku, ma muszlę, która wg literatury może osiągać w Bałtyku nawet 3 cm szerokości. Nigdy na takie nie trafiliśmy. Największe, które udało nam się znaleźć, ledwie przekraczały 2 cm:

Tymczasem muszla przegrzebka ma zazwyczaj ponad 10 cm szerokości, a bywa, że jej szerokość dochodzi nawet do 20 cm.

Dziś oczywiście nie ma mowy, by ktoś na Wybrzeżu Śmierci palił swe pielgrzymie szaty. Zlecieliby się tam chyba z protestami wszyscy ekolodzy świata. Dziś nawet nie można zostawić tam przywiązanego do masztu antenowego małego symbolicznego kawałka garderoby. Do masztu przymocowano specjalną tablicę informującą w czterech językach o tym zakazie (inna sprawa, że niektórzy i tak przywiązują):

Zdjęcie tablicy z masztu pochodzi z filmiku opublikowanego przez Javiera Domingo na YouTube. Filmik pokazuje Finisterre, czyli Koniec Ziemi. Zainteresowani znajdą go pod adresem:

Popularność pielgrzymowania do Santiago de Compostela rośnie z roku na rok. Pielgrzymujący zgodnie z zasadami, czyli docierający do Santiago pieszo, rowerem, wózkiem inwalidzkim lub konno, i pokonujący w ten sposób odpowiednio długi odcinek trasy (po drodze trzeba zebrać pieczątki potwierdzające), są rejestrowani. Poniżej wykres, przedstawiający liczby zarejestrowanych w poszczególnych latach:

Słupki niebieskie to lata zwykłe a słupki żółte to lata święte. Rok jest święty gdy 25 lipca, czyli w dniu św. Jakuba, wypada niedziela. W latach świętych rejestrowanych pielgrzymów jest zdecydowanie więcej. W tym roku niedziela przypadła 26 lipca, więc w 2016 powinna być 25 lipca, ale ponieważ 2016 to rok przestępny, więc niedziela przeskoczy od razu na 24 lipca. Mówiąc inaczej, rok święty przepadnie i trzeba będzie czekać na kolejny aż do 2021 roku.

Liczba wszystkich przybywających do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela jest oczywiście dużo większa niż liczba rejestrowanych pielgrzymów. Liczy się ona w milionach.

Dokładna statystyka rejestrowanych pielgrzymów dla 2014 nie jest jeszcze opublikowana, ale w 2013 na 215.880 pielgrzymów 2.515 było z Polski. Zapewne co najmniej kilkunastu pochodziło z naszej okolicy, a biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat, tych naszych pielgrzymów może być już ponad setka. Jeśli któryś zagląda na nasz portal, to byłoby miłe, gdyby dał znać, np. mejlem na adres:

beczka@ceti.com.pl

Na koniec jeszcze raz dziękujemy naszym korespondentom za pamięć. Nie byliśmy w Santiago de Compostela, a muszlę stamtąd mamy. W dodatku trwalszą i niewymagającą przyszywania, bo się ją zaczepia na zatrzask.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info