Malarz Jacek Rykała prezentuje swoje prace na pierwszej wystawie w Galerii Bonk na Rynku w Opolu. Twórczość artysty będzie można tam podziwiać do 10 października.

Jacek Rykała to artysta malarz urodzony w Sosnowcu. Na co dzień jest profesorem malarstwa na katowickiej ASP.

– Obrazy, które tutaj prezentuję, to obiekty – mówił podczas wernisażu Jacek Rykała. – Istnieją tu części malowane, ale i elementy, które uzupełnią przekaz. To gotowe elementy znalezione w domach przeznaczonych do wyburzenia. To przedmioty porzucone przez tych, którzy się wyprowadzili, przedmioty które towarzyszyły tym ludziom przez ich całe życie. To taki odczyt egzystencjalny.

Jak wyjaśnił artysta, jego prace to opowieści o świecie, który odkrywają najczęściej młodzi ludzie, ale nie tylko. Niezwykłą rolę odgrywa w całym procesie twórczym światło, a kolory, które Jacek Rykała ukochał najbardziej to: żółty, zielony i szarość.

– To również opowieści o konkretnych ludziach: znanych mi, jak i nieznanych. Czasem wystarczy mi zdjęcie, by rozpoczęła się cała historia budowania struktury obrazu… – opowiadał Jacek Rykała.

Galerię „Bonk” od maja prowadzą w Opolu  projektantka mody Beata Bonk i artysta, malarz – Roman Schmelter. Zapraszają opolan do podziwiania sztuki, malarstwa, grafiki, ubiorów artystycznych, szkła, biżuterii – a to wszystko przy brzmieniach muzyki.

Wernisaż Jacka Rykały uzupełniła niezwykła oprawa muzyczna, którą zapewniła Emilia Kos z przyjaciółmi.

ZOBACZ: Noc Kultury Opole 2020. Antywirusowy hełm, biżuteria, stroje i kompozycje kwiatowe [WIDEO, ZDJĘCIA]

Więcej w materiale wideo. 

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.