Tłoczno było na promocji najnowszej książki wybitnej mediewistki prof. Anny Pobóg-Lenartowicz. Autorka znana jest z niezwykle interesujących wykładów. Należy do tych naukowców, którzy historią potrafią zainteresować – o co u nas tak trudno.

„Psy Pana, czyli o dominikanach z opolskiej Górki” – tytuł, wydawać by się mogło kontrowersyjny, wcale taki nie jest. – To gra słów – mówi Pani Profesor. Sprawa jest banalnie prosta.

Dominikanami Anna Pobóg-Lenartowicz zainteresowała się między innymi dlatego, że Kościół na Górce –  dominikański, był jej kościołem „macierzystym”. – Ma tę samą magię co w czasach św. Wojciecha – przyznaje. Nie bez znaczenia była również sugestia  zmarłego przed tygodniem księdza profesora. Helmuta Sobeczki.

Górka jest dla Opola miejscem szczególnym. To wapienne wzniesienie liczące sobie 165 m n.p.m. Przez wieki było wykorzystywane przede wszystkim do celów religijnych i obronnych. To tu, według tradycji sięgającej czasów średniowiecza, nauczać  miał biskup Pragi, późniejszy święty, męczennik, patron Polski – Wojciech Sławnikowic. W XIII wieku książę opolski Bolesław I osadził na niej dominikanów.

Spotkanie poprowadził dr hab. Andrzej Szczepaniak, prof. UO.

Prof. dr hab. Anna POBÓG-LENARTOWICZ – polska historyk specjalizująca się w archiwistyce, historii Śląska, historii średniowieczna Polski; nauczyciel akademicki w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego. Urodziła się w Czarnowąsach, jednak wychowała się w Opolu, z którym związała swoją przyszłość. Od 2008 roku uzyskała tytuł profesora nauk humanistycznych. W latach 2012 – 2015 była Wiceprezesem, a obecnie członkiem Prezydium ZG i Prezesem opolskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Autorka licznych rozpraw i artykułów w zakresie historii średniowiecza Polski. Jej ostatnie publikacje to „Od opola do Opola. Popularna historia miasta”  a najnowsza to „Psy Pana, czyli o dominikanach z opolskiej Górki”.

 

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.