Ogólnokrajowa frekwencja w II turze wyborów, która wyniosła 55,34%, była nieco większa od tej sprzed dwóch tygodni–48,96 procent. Andrzeja Dudę poparło 51,53% wyborców, na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 48,45% uprawnionych do głosowania. Podział głosów dla obu kandydatów praktycznie się nie zmienił. Zachodnia Polska zagłosowała na Bronisława Komorowskiego, wschód poparł Andrzeja Dudę i choć większa ilość województw poparła urzędującego prezydenta, to w większych, liczebniejszych województwach (mazowieckie, podkarpackie, lubelskie, podkarpackie), sporą przewagę zyskał Andrzej Duda.
W województwie opolskim frekwencja ponownie była najmniejsza, do urn wyborczych udało się jedynie 47,27% uprawnionych do głosowania, chociaż wynik poprawił się w stosunku do I tury, kiedy do głosowania przystąpiło 42,54 wyborców z Opolszczyzny. Tak jak poprzednio w województwie opolskim zwyciężył Bronisław Komorowski, zyskując 57,67% poparcia, na Andrzeja Dudę głosowało 42,33% wyborców. Jak to się stało, że cieszący się do niedawna wielkim poparciem społecznym Bronisław Komorowski przegrał z mało do tej pory znanym politykiem wywodzącym się z partii, która przez wiele lat nie mogła do siebie skutecznie przekonać wyborców?
Czy przegrana ustępującego prezydenta jest wyrazem rozczarowania jego prezydenturą, czy też zmęczeniem i zniechęceniem do jego zaplecza i rządzącej drugą kadencję Platformy Obywatelskiej, której rządy coraz bardziej oderwane są od rzeczywistości, w jakiej żyją przeciętni obywatele, od problemów, z którymi codziennie się borykają. Okazuje się, że wizja Polski, którą roztacza przed nami PO, niezupełnie przystaje do rzeczywistości, w której żyjemy.
Słuchając obu kandydatów, obserwując ich kampanie wyborcze, można było odnieść wrażenie, że nie głosujemy na prezydenta, ale na jego zaplecze partyjne, na nowe trendy w polityce, które zapowiadają zmiany, obiecują Polakom większy dostęp do współdecydowania o sprawach ważnych. Wybór Polaków pokazał, że straszenie PIS już nie działa, stabilizacja, wzrost gospodarczy, dobre układy międzynarodowe nie wystarczą już, aby utrzymać poparcie i zaufanie społeczne.
Czy nowa prezydentura wniesie ze sobą tak wyczekiwane przez wyborców zmiany i czy będą one dobre dla kraju i Polaków, zobaczymy. Niedługo wybory parlamentarne, które ukażą, czy Bronisław Komorowski przegrywając, zapłacił za rządy PO i czy Andrzej Duda, prezydent elekt, wygrał, bo PIS staje się atrakcyjna opcją polityczną dla liczebnego grona Polaków.
Dobrzeń Wielki
W gminie Dobrzeń Wielki do głosowania przystąpiło 43,87% uprawnionych. Z 11881 przygotowanych kart do głosowania wydano 5212. Tym razem frekwencja była niższa od ogólnokrajowej o 8,47% (w pierwszej turze różnica wyniosła 10%). Największym poparciem wśród mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki cieszył się urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, uzyskując 68,61% poparcia wśród wyborców, którzy oddali na niego 3512 głosów. Prezydent elekt – Andrzej Duda uzyskał w gminie Dobrzeń Wielki poparcie 31,39% głosujących, to znaczy, że 1607 wyborców poparło jego kandydaturę. Największą frekwencję zanotowano w obwodzie 14, czyli w DPS w Dobrzeniu Wielkim, gdzie wyniosła 82,81% oraz w SP Dobrzeń Wielki, gdzie wyniosła 63.33%. Wybory prezydenckie najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się jak w turze pierwszej w obwodzie drugim, obejmującym część Chróścic, gdzie frekwencja wyniosła 31,32%, chociaż zanotowano tu pięcioprocentową poprawę frekwencji w stosunku do pierwszej tury.
Łubniany
Frekwencja w gminie Łubniany wyniosła 41,34%. Na wybory poszło 3247 z 7849 uprawnionych osób, czyli ponad 5% więcej niż w I turze osób zdecydowało się oddać swój głos w II turze. Zdecydowanym zwycięzcą w II tury głosowania w gminie Łubniany został Bronisław Komorowski, który zdobył 75,48% poparcia, natomiast na Andrzeja Dudę zagłosowało 24,52% mieszkańców gminy. Najwięcej wyborców zagłosowało niezmiennie w Luboszycach (obwód 4) – , swój głos oddało tam 52,65% uprawnionych – ponad 5% więcej niż w I turze, natomiast najmniej, bo 32,74% osób poszło do urn w Jełowej (obwód 2) – również bez zmian w stosunku do I tury.
Popielów
W II turze wyborów frekwencja była odrobinę większa, otóż za pierwszym razem prezydenta spośród 11 kandydatów wybierało 35,24% uprawnionych, natomiast 24 maja do urny swoje głosy wrzuciło 39,90% z 6644 uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy Popielów. Z 1689 głosami zwyciężył Bronisław Komorowski (64,71%), na Andrzeja Dudę głosowało 921 osób (35,29%). Największym poparciem Andrzej Duda cieszył się w 7 obwodzie głosowania w Karłowicach, gdzie poparło go 54,59% głosujących. W pozostałych obwodach zdecydowaną przewagę miał Bronisław Komorowski, na którego głosowało nawet 75 – 80 % (Stare Siołkowice i Popielów).