PiS-owskie dranie to są prawdziwe dranie (ze względów procesowych nie używam dosadniejszych określeń, choć podobno można już o nich mówić „zorganizowana grupa przestępczą”).
Nie wolno nam zapomnieć, że przez ostatnich osiem lat pozbawiali nas wszystkiego czego się tylko dało, a co najgorsze – chcieli nas ograbić z demokracji.
Kradli, kłamali, oszukiwali, poniżali, obrażali, dzielili, skłócali, manipulowali, inwigilowali, bili na manifestacjach pokojowych, skazywali w sądach i niesądach, pozbawiali pracy, spychali na margines, sączyli w nas jad przez partyjne media, które sobie zawłaszczyli, tumanili pseudopatriotycznym bełkotem i wytworami Pietrzaka i Martyniuka, obrzydzili narodowe święta i symbole, zdeptali prawa kobiet, prawa wszelkich mniejszości, cenzurowali artystów, indoktrynowali uczniów i nauczycieli, opluwali Tokarczuk, Holland i Wałęsę.
Pełni pogardy, buty, nienawiści, arogancji i chamstwa łamali Konstytucję i oddalali nas od cywilizowanego świata.
Paradoksalnie to nas oskarżali o to wszystko.I robili to w imię Boga i za nasze pieniądze.Dziś mają czelność powoływać się na Konstytucję.
Adam Michnik, Tomasz Grodzki, Bronisław Komorowski i Adam Bodnar – zgodnie przyznali podczas debaty w Opolu: „Jeżeli my ich nie rozliczymy, to ludzie nas rozliczą”.
I nie ma co do tego wątpliwości – oszukany elektorat potrafi być bezlitosny. A po ostatnich wyborach zrozumiał jaką jest siłą.
Fot. melonik
2 komentarze
Piękne i mądre słowa.
Czekam, licząc, że nie będzie tak jak zawsze…
Czy nadal pan tkwi 1984?