LZS Kup pewnie zmierza po mistrzostwo ligi okręgowej. Kolejny dobry mecz w ich wykonaniu tylko umacnia wrażenie, że jest to zespół gotowy na IV ligę.
W niedzielne popołudnie na stadionie w Kup odbył się mecz na szczycie tabeli. Liderująca drużyna LZS Kup podejmowała na własnym stadionie wicelidera z Krasiejowa. O samym meczu wydaje nie ma, co się rozpisywać ponieważ od samego początku do samego końca drużyna z Kup kontrolowała sytuację na boisku, nie pozwalając gościom z Krasiejowa na stworzenie groźnej sytuacji bramkowej. Obie bramki dla gospodarzy zdobył będący w bardzo dobrej formie strzeleckiej Łukasz Bojar.
LZS Kup-KS Krasiejów 2-0 (1-0)
1-0 Ł.Bojar7; ’2-0 Ł. Bojar 75’ (as. D. Sobczak)
LZS Kup wystąpił w składzie:
P. Wnuk- A. Koczanowski, P. Warzyc, K. Wróbel, L. Butrym, J. Krężlewski (80’ M. Zboch), T. Moschner, D. Sobczak, J. Marcinów ( 86’ A. Gaweł), K. Pudełko ( 66’ B. Krupa- ż. kartka), Ł. Bojar- ż.kartka (90’ B. Szułkowski). Trener: Grzegorz Świerczek.
Zawodnicy rezerwowi:
A. Gaweł, K. Okoń, B. Szułkowski, P. Załęcki, B. Krupa, Sz. Szymków, M. Zboch.
***
Zapytany o przebieg meczu i wyrażenie własnej opinii na temat wyniku, trener zespołu Kup, Grzegorz Świerczek odpowiedział:
„Wynik jak najbardziej zasłużony. Zagraliśmy bardzo dobry mecz w wyniku czego strzeliliśmy 2 bramki i nie pozwoliliśmy rywalom na strzelenie żadnej. Duży szacunek dla chłopaków za włożone serce do grania. Zostawiliśmy dużo siły i zdrowia na boisku co poskutkowało tym, że byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym”
Na pytanie odnośnie planów na przyszły sezon, trener odpowiedział:
„Na razie nie zastanawiamy się nad przyszłym sezonem, jeszcze kilka kolejek zostało nam do rozegrania w obecnych rozgrywkach, co będzie potem zobaczymy niebawem. Od samego początku celem był awans, to zostało ustalone z zarządem na spotkaniu przed rozpoczęciem sezonu i do tego dążyliśmy. Po zwycięstwie nad Krasiejowem jesteśmy już jedną nogą w IV lidze, ale to nie znaczy, że zamierzamy odpuścić końcówkę ligi. Ciągle gramy o zwycięstwa, premie meczowe oraz o dobrą zabawę”
Zapytałem również strzelca 2 bramek Łukasza Bojara, o to jak czuje się z faktem, że jego bramki w dużej mierze przyczyniają się do sukcesów zespołu. Oto co odpowiedział:
„Jak wiadomo napastników rozlicza się ze strzelonych bramek. Cieszę się, że moje bramki mają wpływ na wyniki zespołu, ale trzeba podkreślić fakt, że to zasługa całej drużyny. Dobra atmosfera zarówno na boisku jak i poza nim ma przełożenie na dobre wyniki”
Z kolei filar defensywy drużyny z Kup, Krzysztof Wróbel zapytany o to, czy jest jakaś szansa żeby któraś z drużyn przedarła się przez mur obronny zawodników z Kup odpowiedział:
„Bardzo się cieszymy z tego powodu, że poraz kolejny zachowaliśmy czyste konto. Jest to
na pewno zasługa tego, jaki kolektyw stanowi nasz zespół i na każdym kroku pokazujemy, że nie mamy słabych punktów i każdy zawodnik, który jest na boisku bądź wchodzi z ławki wnosi bardzo dużo dla dobra zespołu. Uważam, że jest to dobry prognostyk przed zbliżającym się finałem Pucharu Polski, który rozegramy z Odrą Opole.
Wtedy to będzie prawdziwy test dla naszej defensywy oraz całego zespołu. Jeżeli chodzi
o resztę spotkań w lidze to nie zamierzamy odpuszczać i naszym celem jest wygranie wszystkich spotkań do końca. Wiemy, że będzie to historyczny awans w dziejach klubu, dlatego chcemy zakończyć sezon z jak największą ilością punktów.”