Scenariusz sędziego Arkadiusza Krupy, symulację rozprawy sądowej zrealizowano podczas kolejnego spotkania Opolskiej Kafejki Prawnej. Opolscy prawnicy świetnie bawili się wraz z publicznością – jednocześnie ucząc się zachowania na sali sądowej.  

Oskarżonym o prześladowanie osiemnastoletniej uczennicy był jej szkolny kolega. Role prawników odegrali zawodowcy – choć nie w tych specjalnościach, w których zwykle występują w sądzie. Reszta to publiczność. Niektórzy zasłużyli na Oskary.

Warto uczestniczyć w spotkaniach Opolskiej Kafejki Prawnej. Comiesięczne spotkania organizowane są z osobami wykonywującymi wszystkie zawody prawnicze. Zgodnie z założeniami organizatorów spotkania mają posiadać interaktywny i warsztatowy charakter. Także i tutaj: musiał zapaść wyrok.

Prowadzący „Kafejkę” mają nadzieję, że zainteresowanie rozmową o prawie w nieco swobodniejszej atmosferze będzie stale rosnąć i kolejne, cykliczne spotkania będą wynikać z propozycji i zgłaszanych przez gości potrzeb.

Spotkania odbywają się w opolskiej restauracji Venezia, przy ul. Szpitalnej 13. Ilość miejsc ograniczona jest do około 30-40.

Pojawiaja sie tu znakomici prawnicy z całego kraju, szczególnie ci, którym nie podoba się to co się dziś dzieje z polskimi sądami.

Jednak jest to projekt obliczony głównie na edukację prawną, która jest w naszym społeczeństwie bardzo zaniedbana.  Chodzi tu o ogólną orientację w przepisach prawa, znajomość podstawowych procedur, brak lęku przed urzędnikami czy sądem, zaufanie do tych instytucji. Poza tym rutynowym postępowaniem powinno być szukanie informacji prawnej, a gdy ta będzie niewystarczająca, poproszenie o pomoc prawnika, tak jak prosi się o radę lekarza w przypadku kłopotów zdrowotnych. tymczasem przeciętny Polak ma niską świadomość prawną, boi się przepisów i korzystania z nich, żywi przekonanie, że urzędnicy i sędziowie rozgrywają swoje własne interesy, a prawnicy są nastawieni wyłącznie na oszukanie klienta i skłonienie go do ponoszenia dużych wydatków. szybko zmieniające się prawo i przewlekłość postępowań sądowych rzeczywiście mogą zniechęcać.

Z drugiej jednak strony 70% dorosłych Polaków nigdy nie uczestniczyło w rozprawie sądowej, nawet w charakterze publiczności. Polacy unikają prawa jak ognia i w rezultacie niejednokrotnie w pewnym momencie muszą skonfrontować się z poważnymi problemami, które sami na siebie sprowadzili.

Unikanie szukania wiedzy o prawie i legalnych rozwiązań pojawiających się kłopotów skutkuje egzekucjami komorniczymi (dłużnicy unikają konfrontacji z bankiem, wierzycielem, komornikiem tak długo, jak mogą, i w rezultacie narażają się na egzekucję, której można było uniknąć, gdyby tylko zawczasu podjąć jakieś działania), odpowiedzialnością karną (ludzie np. nie mają świadomości, że przestępstwa bez ofiar, takie jak podrobienie podpisu żony za jej zgodą, to też przestępstwa) czy wreszcie są zaskoczeni, że nie mogą sprzedać mieszkania po babci, do którego się wprowadzili wiele lat temu po jej śmierci, bez przeprowadzenia postępowania spadkowego.

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.