Uchwała antysmogowa, którą przyjął dziś (26 września 2017) Sejmik Województwa Opolskiego zakłada, że od 1 listopada nie będzie można spalać w przydomowych kotłowniach węgla brunatnego, mułów, flotokoncentratów węglowych ani pochodnych występujących najczęściej w postaci brykietów. Uchwała zakazuje także palenia drewnem i biomasą o wilgotności większej niż 20 procent.

Opolszczyzna jest jednym z trzech regionów, w którym przyjęto tak restrykcyjne przepisy.

Pomysłodawcy uchwały – Koalicja na Rzecz Czystego Powietrza – chcieli pójść dalej. Projekt zakładał ograniczenia w zakresie eksploatacji przestarzałych technicznie urządzeń grzewczych – czyli mówiąc po ludzku obowiązek wymiany starych pieców. Nie natychmiast. Miał być ustalony stosowny kalendarz. Jednak ten punkt został z uchwały wycofany. Jak tłumaczył wicemarszałek Roman Kolek jest to przedsięwzięcie za drogie, a zmierzamy nieuchronnie do czasu, gdy węgiel i jego pochodne znikną w ogóle spośród materiałów używany do ogrzewania.

Dr Krystyna Słodczyk z Koalicji na Rzecz Czystego Powietrza  nie kryła swej dezaprobaty po takim postawieniu sprawy jednak i ona i jej współpracownik Jarosław Pilc, doceniają fakt uczynienia przez samorząd województwa opolskiego pierwszego kroku w kierunku ograniczenia smogu nad regionem.

 

Będzie lżej oddychaćBędzie lżej oddychać

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.