Zdrowia, szczęścia i miłości… To najpopularniejsze życzenia, które padają przy dzieleniu się opłatkiem. Czego jeszcze i dlaczego warto sobie życzyć na Boże Narodzenie? Zapytaliśmy mieszkańców!

JOANNA

Dla mnie najważniesze są spokojne święta w gronie rodzinnym. Tak naprawdę to się liczy. Współczesne życie to ciągły pośpiech, bieg, brak czasu. W efekcie spotykamy się coraz rzadziej. Myślę, że przed nami czas świąteczny, w którym warto sobie o tym przypomnieć. Spotkajmy się z rodzinną, doceńmy ją, pośmiejmy się wspólnie i zjedzmy coś dobrego. Po prostu bądźmy razem.

Czego życzą sobie Opolanie na święta Bożego Narodzenia? [SONDA]

BARTEK

Dla mnie liczą się relacje z Bogiem i aspekt duchowy tego czasu. Urodziny bez solenizanta są kiepskie (śmiech). Można to przeżywać na różne sposoby: przez rozmowę, śpiewanie kolęd, pasterkę i przede wszystkim przez modlitwę. Tego bym życzył sobie i najbliższym.

Czego życzą sobie Opolanie na święta Bożego Narodzenia? [SONDA]

BASIA

Życzymy sobie tego co najlepsze. Myślę, że liczy się pokój w sercu, zgodliwość, zaufanie i umiejętność przekazywanie tego innymi. Ważna jest również miłość, ponieważ to prosta droga do szczęścia.

Czego życzą sobie Opolanie na święta Bożego Narodzenia? [SONDA]

ANIA

Na święta życzę sobie i innym przede wszystkim miłości. To wyjątkowe dni, w które spędzamy ten szczególny czas z rodziną, przyjaciółmi czy drugą połową. Miłość i zdrowie to dwie najważniejsze rzeczy. Myślę, że nie powinniśmy przeceniać prezentów, bo one nie są tak naprawdę istotne.

Czego życzą sobie Opolanie na święta Bożego Narodzenia? [SONDA]

STANISŁAW

Najcenniejsze jest zdrowie. Myślę, że dlatego większość osób tego właśnie życzy. Dobrze mieć jeszcze życzliwe podejście do otoczenia, do tego co jest na co dzień obok nas. Życzyłbym wszystkim również błogosławieństwa Bożego. Z tym łatwiej się żyje.

Czego życzą sobie Opolanie na święta Bożego Narodzenia? [SONDA]

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.