Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym obowiązkowymi szczepieniami przeciw pneumokokom będą objęte wszystkie dzieci urodzone po 1 stycznia 2017 r.
Obecnie obowiązkiem szczepienia przeciwko pneumokokom objęte są dzieci urodzone przed 37. tygodniem ciąży i te z masą urodzeniową poniżej 2,5 kg. Ze wskazań medycznych szczepione są też dzieci do 5. roku życia chorujące m.in. na przewlekłe choroby serca, cukrzycę i astmę. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia od przyszłego roku obowiązkiem takiego szczepienia objęte zostaną wszystkie dzieci.
Co to są pneumokoki?
Pneumokoki to bakterie określane też mianem dwoinek albo diplokoków – ze względu na kształt przypominający płomień świecy. Występują powszechnie, w tej chwili naukowcom znanych jest około 90 typów tej bakterii. Specjaliści obliczyli, że nosicielami pneumokoków jest siedmioro na dziesięcioro przedszkolaków. U zdrowego dziecka bytują one w nosie i gardle. Są odpowiedzialne za wiele schorzeń – zwykle takich, które nie wymagają leczenia w szpitalu, np. zapalenie ucha środkowego, zapalenie zatok przynosowych czy zapalenie spojówek. Ale mało który rodzic wie, że pneumokoki wywołują także dużo poważniejsze choroby bakteryjne: zapalenie wyrostka robaczkowego, stawów, kości, wsierdzia, ostre zapalenie płuc, opon mózgowo-rdzeniowych, zakażenie krwi i najgroźniejsze, uogólnione zakażenie krwi – posocznicę, zwaną również sepsą.
Kto jest narażony na zakażenie pneumokokami?
- Maluchy, które nie skończyły dwóch lat, bo ich układ odpornościowy jest jeszcze niedojrzały.
- Dzieci chodzące do żłobków i przedszkoli, bo duże skupiska równolatków sprzyjają przenoszeniu się pneumokoków na kolejnych nosicieli.
- Niemowlęta mające starsze rodzeństwo, zwłaszcza chodzące do przedszkola.
- Dzieci często leczone antybiotykami – w grupie dzieci, które w ciągu ostatnich trzech miesięcy co najmniej raz były leczone antybiotykiem, ryzyko zakażeń pneumokokowych jest trzy razy większe niż u pozostałych, bo antybiotykoterapia sprzyja uodparnianiu się pneumokoków na antybiotyki, którymi leczone są zakażenia pneumokokowe.
- Dzieci narażone na bierne palenie, które osłabia mechanizmy obronne śluzówki dróg oddechowych, przez co niedostatecznie chroni ona organizm przed wniknięciem bakterii.
- Maluchy, które często chorują – infekcje dróg oddechowych, podobnie jak bierne palenie, osłabiają błonę śluzową, uszkadzając jej nabłonek.
- Dzieci przewlekle chore na choroby dolnych dróg oddechowych, nerek, serca i układu krążenia; chore na cukrzycę, po przeszczepach lub leczeniu nowotworów, zakażone wirusem HIV lub z niedoborami odporności (pierwotnymi lub wrodzonymi), mające anemię sierpowato-krwinkową.
Pneumokoki są najczęstszą przyczyną pozaszpitalnych, bakteryjnych zakażeń układu oddechowego, takich jak zapalenia ucha środkowego, zapalenia zatok oraz zaostrzenia przewlekłego zapalenia oskrzeli. Są też najczęstszą przyczyną pozaszpitalnego zapalenia płuc, zwłaszcza tego, które przebiega z bakteriemią (obecność bakterii w krwi).
Resort zdrowia przekonuje, że szczepienie jest bardzo skuteczną metodą zapobiegania chorobom pneumokokowym. Powołuje się na wyniki badań, z których wynika, że jedna ze szczepionek przeciw pneumokokom zmniejsza liczbę przypadków pozaszpitalnego zapalenia płuc (czyli nabytego poza szpitalem) o 16 proc. u dzieci w wieku do 15 lat, oraz o 32 proc. u dzieci poniżej 2 roku życia.
Przypomnijmy, że choroby pneumokokowe są obecnie najczęstszą przyczyną zgonów u dzieci. Każdego roku powodują nawet do miliona przypadków śmiertelnych u dzieci poniżej 5. roku życia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przypomina, że można i trzeba im zapobiegać poprzez szczepienia.