Katastrofalna sytuacja finansów gminy Dobrzeń Wielki to skutek decyzji jaką rząd podjął w 2016 roku. Że tak się stanie wiadomo było od dawna, czyli od momentu, w którym rozpoczął się proces powiększania Opola.
Proces przeprowadzono mimo wielotysięcznych protestów i sprzeciwie wykazanym w konsultacjach społecznych – na poziomie niespotykanym- 99%. Zrealizowano pomysł Arkadiusza Wiśniewskiego wbrew zaleceniom biura legislacyjnego rękami Patryka Jakiego i Beaty Szydło
– Za dwa miesiące mam mieć gotowy budżet na 2022 rok i nie będę w stanie tego zrobić – mówił podczas posiedzenia sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wójt Dobrzenia Wielkiego Piotr Szlapa. – W 2021 udało nam się tę dziurę jeszcze jakoś załatać – dzięki stworzonemu referatowi rozwoju, który dynamicznie ściągał pieniądze zewnętrzne i oszczędnościom. Dziś już ich nie mamy. Nasza gmina potrzebuje co roku sześciu milionów złotych więcej niż ma, ale my, pozbawieni terenów inwestycyjnych, nie jesteśmy w stanie ich stworzyć – mówił Szlapa.
Podkreślał, że nie można porównywać budżetu Dobrzenia Wielkiego z innymi gminami w liczbach bezwzględnych, bo Dobrzeń ma zupełnie inne wydatki. Przez lata dynamicznie się rozwijał i inwestował w infrastrukturę, której inne gminy nie mają a dziś trzeba ją utrzymywać. To między innymi zespół szkół z liceum i technikum, obiekty sportowe, ośrodek kultury. Zapowiedział, że będzie zmuszony do likwidacji części placówek, pozbawiono bowiem gminę lwiej części dochodów pozostawiając rosnące koszty ich utrzymania. Dziś nie ma na podstawowe wydatki a tym bardziej na wkład własny w jakiekolwiek projekty
Władza rozkłada ręce i każe czekać na „Polski ład”, który wprowadza nowe rozwiązania dotyczące obliczania subwencji wyrównawczej dotyczącej wpływu z podatków. – Z tego tytułu gmina w 2022 roku otrzyma 1,6 mln zł – zapowiedział przedstawiciel Ministerstwa Finansów Marek Wiewióra. Uważa także, że gmina może się starać o inne wsparcie z rezerw celowych lub o długoterminową pożyczkę.
-To łatanie dziur i rozwiązanie krótkofalowe – uważa Piotr Szlapa. – Potrzebujemy rokrocznie minimum cztery miliony złotych. Inaczej czeka nas likwidacja infrastruktury. Wszystko przez to, że ktoś pięć lat temu nas okradł. Chyba, że na tym polega „Polski ład”.
Link do posiedzenia komisji z udziałem Piotra Szlapy:
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/transmisje.xsp?unid=DC103C0F3A0ADC86C125874900385F9F#
Fot. melonik
4 komentarze
Ale o co chodzi? Nam mieszkańcom Opola żyje sie przez to lepiej, podatki wpływaja do budżetu Opola, co nas obchodzi pare tysiecy mieszkanców jakiejś wiochy? Takie życie .
W rzeczy samej…
Artykuł bez ładu i składu. Gmina ma wydatki na infrastrukturę, których nie jest w stanie pokryć. Dzieje się tak od czasu rozpoczęcia procesu powiększania Opola. Jaki związek ma jedno z drugim? Czy ktoś nie znający sprawy ma się tego domyślić? A rozumiem, że jest to artykuł dla tych, którzy o sprawie nie słyszeli…
Oczywiście można zacząć od słów ” Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą z okresu kilkuset lat p.n.e.” itd. Wystarczy jednak czytać ze zrozumieniem. Pozdrawiam