Monika C.,  Katarzyna K., Dorota Z., Olimpia L….. a co tam, idźmy na całość: Monika Ciemięga, Katarzyna Kałwak, Dorota Zabłudowska, Olimpia Maluszek, Monika Frąckowiak, Beata Suchecka-Rosińska  – przepraszam, że nie wszystkie wymienię – proponują obok „zostań w domu” inicjatywę „Idź bezpiecznie”i środki ochrony osobistej, które powinny być użyte, by w maju bezpiecznie przeprowadzić powszechne wybory prezydenckie.

Nazwiska wszystkich dzięsieciu kreatorek znane są świetnie Zbigniewowi Ziobrze i rzecznikowi dyscyplinarnemu Piotrowi Schabowi.

Od kilku tygodni od różnych przedstawicieli partii rządzącej słyszymy, że nie ma powodu do przełożenia wyborów prezydenckich z powodu epidemii koronawirusa.
W tym czasie nasza normalność znikła bezpowrotnie. Dzieci nie chodzą do szkoły, ludzie nie chodzą do pracy, teraz nie wolno nam wychodzić z domów poza bezwzględną koniecznością.
Sejm ma procedować zdalnie. Liczba zidentyfikowanych zarażonych na dzień dzisiejszy wynosi 1050, kilkanaście osób zmarło, tysiące są objęte kwarantanną.
Czy w takich warunkach da się bezpiecznie przeprowadzić złożony proces wyborczy, składający się z wielu etapów, angażujący setki tysięcy osób i zmuszający je do pracy
w grupach i kontaktu z kolejnymi tysiącami osób?
Naszym zdaniem w aktualnej sytuacji nie ma możliwości, by w sposób bezpieczny i odpowiedzialny przeprowadzić wybory. Jako sędziowie, matki, obywatelki stanowczo sprzeciwiamy się narażaniu życia i zdrowia naszego i naszych najbliższych. Żadne wybory nie są warte ludzkiego życia!
😡

Żeby wykazać absurdalność tych pomysłów, wymyśliłyśmy inicjatywę #IdźBezpiecznie?
Proponowane przez nas środki ochrony osobistej mają pokazać kuriozalność tezy, że w maju da się bezpiecznie przeprowadzić powszechne wybory prezydenckie.

Dziewczyny z SSP Iustitia
#Iustitiajestkobietą

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.