Jesion jest stabilny w gruncie. Nie przewróci się. Może się złamać, ale łatwo temu zaradzić redukując jego wysokość. Czy taka ekspertyza wystarczy opolskim decydentom by jesion nie poszedł po topór?
Radio Opole otrzymało polecenie wycinki pięknego jesionu rosnącego na jego terenie do 29 czerwca. Jednak społecznicy i dziennikarze radia, którzy byli świadkami bezprzykładnego unicestwienia stuletniego dębu przy ulicy Konsularnej postanowili działać i wezwali na pomoc Fundację Aquilla. Miasto wykazało się dobrą wolą i zdecydowało o przesunięciu terminu wycinki.
Specjaliści z Aquilli przebadali drzewo kompleksowo : m. in. tomografem sonicznym, przeprowadzili test obciążeniowy.
Badanie statyki pnia jesionu wykonane metodą TSA (Tree Static Assessment) w aplikacji Ekspert wykazało siłę ściskającą na poziomie 2,6 kN/cm2. Przy grubości kory 2 cm i wysokości drzewa równej 20 m oraz średnicy pnia na poziomie 63 i 64cm – współczynnik bezpieczeństwa dla litego pnia wynosi aż 1,85 przy wartości docelowej na poziomie 1,5. Oznacza to wystarczający poziom bezpieczeństwa. Wymagana pozostała nośność wynosi 81%, a wiec nie przekroczyła progu krytycznego 100%.
Z uwagi na uszkodzenie pnia (zdrowe drewno stanowi 91% przekroju pnia) przeliczono wartość współczynnika bezpieczeństwa: 1,69. Oznacza to, że drzewo jest nadal bezpieczne (wytrzymałe na złamanie) pomimo obecności dziupli – czytamy w ekspertyzie.
Oceniając stabilność w gruncie eksperci stwierdzili, że współczynnik stabilności znajduje się powyżej wymaganej wartości referencyjnej (security factor) równej 1,5. Według przyjętych norm w momencie badania system korzeniowy zapewnia wymaganą stabilność drzewa w gruncie.
Oceniając wytrzymałość pnia na złamanie stwierdzili, że współczynnik bezpieczeństwa znajduje się poniżej wymaganej wartości referencyjnej równej 1,5. Według przyjętych norm w momencie badania pień nie posiada wystarczającej wytrzymałości mechanicznej na złamanie. W celu ustalenia możliwości poprawy stabilności drzewa wykonano symulację redukcji wysokości drzewa o 3,5 m.
Należy pamiętać, że zupełnie bezpieczne drzewa nie istnieją i w wyjątkowych warunkach nawet zdrowe drzewa lub ich części mogą się przewrócić lub złamać. Istotnym czynnikiem jest zmiana (zwłaszcza nagła) w otoczeniu drzewa, np.: prowadzone prace budowlane w pobliżu (szczególnie prace ziemne), zmiana poziomu gruntu, usunięcie innych drzew itp. Zmieniające się warunki w otoczeniu często są czynnikami stresowymi dla drzewa i mogą być powodem zwiększenia się ryzyka upadku drzewa. Również należy pamiętać, że drzewa są żyjącymi organizmami i ich stan oraz kondycja podlegają ciągłym procesom i zmianom, w związku z czym drzewa zlokalizowane w otoczeniu człowieka należy systematycznie monitorować.
Drzewo w chwili obecnej zachowało odporność na wywrócenie, jest stabilne w gruncie. Wytrzymałość pnia na złamanie według metody TSA jest wystarczająca, a według metody testów obciążeniowych jest niewystarczająca, z uwagi na wysoki współczynnik smukłości, co można zniwelować przez nieznaczną redukcję wysokości drzewa i nadanie koronie opływowego kształtu- czytamy w podsumowaniu ekspertyzy przeprowadzonej przez dr hab. inż. Edytę Rosłon-Szeryńską i dendrologa Arkadiusza Mrozińskiego.
Z uwagi na fakt, że w obrębie drzewa prowadzono roboty drogowe ewidentnie naruszając i uszkadzając system korzeniowy (widoczne szczątki korzeni, gruz wokół pnia), rozebrano murek, który osłaniał pień drzewa przed wiatrem, należy wykonać dodatkowe badania drzewa mające na celu określić:
– rokowania drzewa na przeżycie
– stopień uszkodzenia korzeni
– ocenę wpływu zmian w otoczeniu drzewa na postępowanie zgnilizny
oraz opracować ew. wskazania do poprawy stanu drzewa w przypadku jego pozostawienia.
W tym celu eksperci wnioskują się o przedłużenie terminu badań i uzupełnienie ekspertyzy o:
– dodatkowe badanie pnia tomografem
– badanie stanu korzenia głównego w podłożu
– badanie pH i stanu gleby.
Fot. Kapitan