Rozporządzenie jest gotowe. Czeka na opinię Rady Dialogu Społecznego. Minister Jarosław Gowin zapowiedział, że sprawa nie podlega kwestii. Połączenie będzie i koniec. Pozostała kwestia warunków.

Na zaproponowane ostatecznie przez Uniwersytet warunki Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa nie chciała się zgodzić. 8 lutego zerwano zawarte wcześniej porozumienie między uczelniami, ale władzy to nie przeszkadza. Rektor Uniwersytetu chce, wojewoda jest zdziwiony, że medycy nie chcą, a prezydent Opola znów opowiada o „przedsięwzięciu prorozwojowym o kluczowym znaczeniu dla rozwoju nie tylko miasta Opola, ale i całego województwa”.

Przypomnijmy: Rektor Szkoły Medycznej zwołał na początku lutego konferencję prasową na, której poinformował o zerwaniu rozmów z Uniwersytetem Opolskim na temat połączenia obydwu szkół. Powiedział, że nie widzi możliwości prowadzenia dalszych rozmów. Jego zdaniem Uniwersytet zmienił warunki. Ucierpią na tym pracownicy i prawdopodobnie studenci Państwowej Szkoły Medycznej.

Prof. Marek Masnyk odpierał zarzuty, nie przebierając w słowach. Najbardziej dotknęło go stwierdzenie, że Halski nie widzi możliwości powrotu do rozmów, jak również fakt, że zwołał on przed zawiadomieniem Uniwersytetu konferencję prasową i poinformował o wszystkim media.

– Takie komunikowanie się przez media, to nie są standardy, którymi się posługuję – grzmiał Masnyk. – Rektor Halski odpalił minę. Narracja rektora Halskiego jest zbudowana na fałszu i kłamstwie, a uchwała przyjęta przez senat Szkoły Medycznej to przejaw zaściankowości, partykularyzmu i prowincjonalizmu, rozumianego jako kategoria umysłowa. Rektor Halski najwyraźniej nie ma genu współpracy, działania dla dobra wspólnego. Widać inaczej pojmujemy służbę publiczną, etos akademicki i kwestię odpowiedzialności za świat akademicki w naszym mieście – przekonywał dziennikarzy Masnyk, tłumacząc jednocześnie, że wszystkie posunięcia i decyzje Uniwersytetu Opolskiego są lege artis i z korzyścią dla wszystkich, a pomysły  Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej to bubel prawny.

Można oczywiście przytaczać wszystkie dokumenty i racje Uniwersytetu. Prof. Marek Masnyk zrobił to na konferencji prasowej (niemal godzinnej). Pozostaje pytanie: jeżeli jest tak świetnie, jak mówi rektor Masnyk – to dlaczego jest tak źle? Dlaczego senat Wyższej Szkoły Medycznej rozmowy zerwał, dlaczego nie chce przyjąć warunków podobno już uzgodnionych?

Połączyć uczelnie można bez ich zgody. Takie prawo ma minister.

Powiększyć Opole też można było, nie licząc się ze zdaniem tych, których dotyczyło, którzy dziś muszą się gimnastykować jak związać koniec z końcem.

Następna w kolejce jest Politechnika Opolska. Będzie jeden wielki bezwładny moloch,  bo władza tak chce.

W załączeniu projekt rozporządzenia.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.