Wczoraj (3 sierpnia) miał miejsce koncert na tarasie w Muzeum Śląska Opolskiego. Wydarzenie odbyło się w ramach 32. Międzynarodowego Kursu Muzycznego w Opolu, który zintegrowany jest z 15. Śląskim Latem Muzycznym.
Osoby, które lubią posłuchać dobrej muzyki granej m.in.: na skrzypcach, czy fortepianie z pewnością były by usatysfakcjonowane.
Historia całego festiwalu jest bardzo długa i zawiła. Wszystko zaczęło się w Głuchołazach w roku 1990, wtedy to właśnie grupa trzech pedagogów, dwojga opolskich i prof. Tomasza Tomaszewskiego z Berlina postanowiła spotkać się ze swoimi studentami pod koniec wakacji. Bardzo kameralne początkowo wydarzenie rozrosło się do dużych rozmiarów, czego świadkami mogliśmy być m.in.: na wczorajszym koncercie. W czasach przed covidowych uczestników było 130, teraz ta liczba oscyluje w granicach 90.
Międzynarodowy Kurs Muzyczny to kursy i warsztaty, które zawsze odbywają się w sierpniu, kiedy to młodzi studenci szkół muzycznych itp. przyjeżdżają do Opola, przede wszystkim po to, aby spotkać się z swoimi wykładowcami. Trzonem całego kursu są zajęcia indywidualne, jest ich co najmniej pięć. To spotkania z wybranymi przez uczestnika wykładowcami. Są to bardzo znani muzycy.
Oprócz tego, codziennie organizowane są koncerty, zarówno wykładowców jak i uczestników kursu. Pojawiają się koncerty, które są zintegrowane ze Śląskim Latem Muzycznym. Odbywają się one w Opolu, bądź na całej Opolszczyźnie, w tym roku możemy się ich spodziewać m.in.: w Kamieniu Śląskim, a nawet na Zamku w Mosznej.
Koncerty odbywają się wieczorną porą, kiedy już troszeczkę puszcza upał, kiedy na wakacjach nasze życie zwalnia na chwilę. W Opolu przez cały rok dzieje się bardzo dużo jeśli chodzi o kulturę, jest przecież Filharmonia, która działa na bardzo wysokim poziomie. Natomiast to jest okazja niezwykła, kiedy przez 11 dni, praktycznie codziennie, można być na koncercie, na który wstęp jest wolny. Codziennie można posłuchać solidnej porcji muzyki klasycznej – zachęca Maciej Lamm, kierownik organizacyjny kursu.
Na koncercie można było także kupić płytę CD „Wspomnienie z Głuchołaz”, której kosztowała 20 zł.
Celem festiwalu jest poszerzanie oferty kulturalnej miasta i regionu, ale przede wszystkim polega on na zapoznaniu uczestników z dorobkiem i dziedzictwem Opola i Opolszczyzny.
Zależy nam by nie grać tylko w samym Opolu, choć jest tutaj masa pięknych miejsc, takich jak to gdzie znajdujemy się dzisiaj (Muzeum Śląska Opolskiego przyp. red.) – mówi kierownik organizacyjny.
4 i 5 sierpnia w Kamieniu Śląskim na sali balowej w pałacu odbędzie się koncert z okazji 90. rocznicy urodzin abp. Alfonsa Nosola.
Magią tych koncertów jest fakt, że uczniowie mogą spotkać się z swoimi wykładowcami na lekcję, bądź dwie, przygotować się do występu, a następnie razem zagrać.
Muzyka jest czymś co łączy i co zbliża ku sobie ludzi – w pięknych słowach Maciej Lamm.
Po 20 latach spędzonych w Głuchołazach nadszedł czas, aby pożegnać się z tym miejscem. Wtedy właśnie w 2011 roku Kurs po raz pierwszy został zorganizowany w Opolu, ponieważ baza hotelowa Głouchołaz nie była wystarczająca, a same warunki znacząco się pogorszyły.
Początki były trudne, bo w Opolu dużo się dzieje i ciężko w sezonie wakacyjnym jest się przebić z koncertami, na których nie występuje nikt z pierwszych okładek gazet. Młodzi muzycy wcale nie są przecież gorsi. Teraz jesteśmy już tutaj 12 rok, nasza marka zdobyła stałych odbiorców, co widać po ludziach i po twarzach – dodaje.
Wczorajsze wydarzenie było o tyle odmienne od pozostałych, że liczba miejsc była ograniczona, a to z racji miejsca, w którym odbywał się koncert. Wejściówek było raptem 50, a ludzie wciąż podchodzili i pytali o koncerty. Jeśli czują Państwo niedosyt zachęcamy do wybrania się na inny koncert, na który wstęp jest wolny, a liczba miejsc nieograniczona.
We wczorajszym programie mogliśmy usłyszeć Elżbietę Sapiechę, która zagrała dla nas na skrzypcach, Michalinę Herbowską wraz z Wojciechem Kopczakiem, którzy zagrali kolejno na wiolonczeli i fortepianie. Ponadto wystąpił Tareq Matar na skrzypach z Zuzanną Basińską na fortepianie, Marcin Jurgielewicz wraz z Dominikiem Zabłockim kolejno na kontrabasie i fortepianie oraz na koniec Dan Qiao na skrzypcach w VI Sonacie E-dur op. 27 E.Ysaye’a.
Rozbrzmiały utwory tak niesamowitych kompozytorów jakimi byli J.S.Bach, czy L. van Beethoven. Cała impreza trwała 1,5 godziny, gdzie w przepięknej scenerii zachodzącego słońca z widokiem na ratusz, można było dać się porwać muzyce.
Organizatorami wydarzenia są Ministerstwo Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Marszałek Województwa Opolskiego – Andrzej Buła oraz Prezydent Miasta Opola – Arkadiusz Wiśniewski. Partnerami wydarzenia są m.in.: Filharmonia Opolska i Uniwersytet Opolski.