Przedstawiciele opolskiej młodzieżówki SLD nie zgadzają się na bezpłatnie przekazywanie Kościołowi ziemi. Od wojewody opolskiego żądają informacji na ten temat.

Z danych przedstawionych na konferencji prasowej młodzieżówki SLD wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat władze państwowe województwa opolskiego przekazały instytucjom Kościoła katolickiego aż 1904 ha ziemi. To najwięcej w całej Polsce.

W kraju oddano łącznie Kościołowi 76 tys. ha.

Z szacunkowych danych przedstawionych przez młodych z SLD wynika, że na Opolszczyźnie przekazano ziemię o wartości 3,5 mld złotych. Dlatego młodzi lewicowcy żądają od wojewody Adriana Czubaka informacji na temat przekazanej ziemi.

– My pytamy, dlaczego za darmo – mówili przedstawiciele młodzieżówki SLD.

Jak podkreślili, w innych województwach Kościół otrzymywał po 200-300 ha w ciągu tych dziesięciu lat, a w opolskim prawie dwa tysiące hektarów. Choć jesteśmy najmniejszym województwem.

Michał Kalinowski z młodzieżówki podkreślał, że w ich klubie, są osoby wierzące.

– Lewica jest za świeckim państwem, ale nie jesteśmy przeciwko Kościołowi, ani ludziom wierzącym – podkreślił Michał Kalinowski. – Jednak problemem dla nas jest, kiedy widzimy zachłanność Kościoła i jego przywileje.

Jak dodał, Kościół co roku dostaje 2 mld zł z budżetu państwa, a na fundusz kościelny 200 mln zł.

– Chodzi o to, żeby Kościół i duchowni płacili takie same podatki jak wszyscy, bo są częścią społeczeństwa – tłumaczył Michał Kalinowski. – Chciałbym, żeby Kościół wrócił do swoich korzeni. Troszczył się o biednych, wykluczonych, a nie zaglądał Polakom do łóżka.

Członkowie opolskiej młodzieżówki SLD wskazywali, że jest wiele potrzeb, na które można by wydać pieniądze przekazywane Kościołowi. To choćby psychiatria dziecięca. Wskazali, że np. na Podlasiu nie ma ani jednego łóżka dla dzieci z problemami psychiatrycznymi, a w Opolu jest zaledwie jeden oddział na całe województwo.

Arkadiusz Domaradzki podkreślił, że nie chodzi już o to, że instytucje kościelne są beneficjentami zapomóg, ale o samo podejście państwa do dobra publicznego, które powinno być dobrem społecznym, a nie tylko dla wybranych.

Na zakończenie konferencji Paweł Kampa, pełnomocnik miejskich struktur Lewicy w Opolu zaznaczył, że społeczeństwo powinno wiedzieć, na jakie cele przekazana za darmo ziemia została przez kościół wykorzystana.

– Chcemy wiedzieć, czy np. pod usługi komercyjne, czy ta ziemia była dalej odsprzedawana – wyjaśniał. – Mamy wykaz każdej konkretnej działki i będziemy sprawdzać, na co to poszło i jaka jest wartość przekazanej ziemi.

SLD ma informacje, w którym roku która działka została przez władze województwa przekazana Kościołowi.

– To, co nas boli, to wilczy apetyt Kościoła katolickiego, lub jego wybranych przedstawicieli – dodał Paweł Kampa. – Przekazywanie ziemi po cichu, poza Komisją majątkową, bez podawania do informacji publicznej jest nie do przyjęcia. Dlatego wystąpimy o uzasadnienie i operaty szacunkowe.

 

 

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.