Oj, musiał się dać we znaki opolskim władzom Rafał Kampa skoro tyle mu uwagi ratusz poświęca. Kolejne manifestacje, protesty, wyjazdy do Warszawy… Szczególnie ten ostatni, we wtorek, gdy Kampa przemawiał do tłumu zgromadzonego przed sejmem i opowiadał o sytuacji w Opolu i okolicach.

„- Pan Kampa to mąciwoda i chce ugrać swój kapitał polityczny – komentuje opolski ratusz” – czytamy w artykule Joanny Matlak na portalu onet.pl.

Fe! opolski ratuszu. Jeśli Kampa jest mąciwodą, jak nazwać Patryka Jakiego?
Że chce ugrać kapitał polityczny? Jak każdy. Jak Jaki zdobywał swój? Przypominać te pożałowania godne incydenty i wybryki? Szkoda czasu.

Rafała Kampę stworzył ratusz. Gdyby nie agresywna polityka władz miasta pewnie prowadziłby festyny i jarmarki w gminie Dobrzeń Wielki. Ratusz sprawił, że przemawia dziś z mównic w Opolu Katowicach i  Warszawie.

Przy okazji miasto stworzyło jeszcze jedną postać : Katarzynę Oborską- Marciniak. Dotychczas solidną, nagradzaną dziennikarkę. Zresztą sprawa do dyskusji : stworzył czy zniszczył.
Oglądając programy Oborskiej o ochronie zdrowia można się było wielu rzeczy dowiedzieć. Teraz uprawia ona – na szczęście mało skuteczną – dezinformację, powtarzając tezy Wiśniewskiego i Jakiego, które w najlepszym przypadku są półprawdami sowicie oblanymi sosem pisowskiej retoryki.

„- Projekt "Dużego Opola" to nie jest projekt PiS, tylko miasta – komentuje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola. – Projekt poparła Rada Miasta i tylko jeden radny Mniejszości Niemieckiej głosował przeciw. Projekt jest po to, by miasto się rozwijało, co dostrzegła także Rada Ministrów. Pan Kampa ewidentnie poczuł, że teraz ma czas żeby wypłynąć, ugrać kapitał polityczny i sieje zamieszanie – mówi.
– Zagalopował się też w swoich słowach mówiąc o kolesiostwie i załatwianiu spraw pod stołem. Decyzja o powiększeniu miasta już zapadła, a pan Kampa jest mąciwodą, bo utrzymuje w ludziach przekonanie, że "można to jeszcze odkręcić", co jest szkodą dla nich samych – przekonuje rzecznik prezydenta.”

To cytat z tego samego artykułu na onet.pl. A co na to Jaki, który mieni się ojcem pomysłu powiększenia Opola?

Najśmieszniejszy jest fragment : „co dostrzegła także Rada Ministrów”. W  istocie nie dostrzegła absolutnie niczego tylko wykonała zlecenie polityczne – wbrew zaleceniom biura legislacyjnego.

O kolesiostwie i całej reszcie wspominać nie ma co – wszyscy wiemy jak jest.
„Mąciwoda”? Jako żywo na myśl przychodzą „warchoły” i „wichrzyciele” z PRL-u.

Decyzja owszem, zapadła, ale każdą decyzję można cofnąć. I to jest sedno.
Ratusz drży, że zostanie zmieniona – i to wszystko przez dobrzeńskiego mąciwodę.

Mamy więc dwie nowe figury na opolskiej scenie stworzone przez ratusz. Rafałowi Kampie wróżę niezłą przyszłość – tak w samorządzie jak i polityce….
 

A to właśnie tak rozsierdziło towarzystwo pana Wiśniewskiego – wczorajsze (20 grudnia) wystąpienie w Warszawie:

 

 

 

A tu juz "mąciwoda" Kampa w dniu następnym (21 grudnia, godz 13.00). Komenda Miejska Policji w Opolu. Przesłuchanie w sprawie zakłócenia "miru domowego" biura poselskiego posła Patryka Jakiego. Jak śmiał ten mąciwoda przyjść i żądać spotkania z samym wiceministrem! Grozą wieje! 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info