Najdłuższa kolejka ustawiała sie przed stanowiskiem gdzie malowano dziecięce buźki. Głównie dziewczęce. Chłopcy interesowali się bardziej inżynierią i robotyką. Wszyscy chętnie malowali gipsowe zwierzątka.
Piknik „Kraina Bioróżnorodności” przyciągnął całe rodziny. Mimo niezbyt sprzyjającej aury, nie wszyscy chowali się pod dachem. Dziecięce piosenki i żartobliwe opowieści ekologiczne Stwora Głodomora przyjmowane były z aplauzem.
Na tyłach amfiteatru były jeszcze dmuchańce i dla odważnych, ścianka wspinaczkowa.
Niedzielne popołudnie w opolskim amfiteatrze, można uznać za udane!
Fot. melonik