– Nie bijemy już rekordów finansowych, choć każda złotówka na WOŚP jest ważna – mówi sołtys podopolskiej Zawady Sebastian Klotka. Mimo wszystko w tegorocznej imprezie wzięła udział rekordowa liczba mieszkańców wsi i okolic. Było – jak zawsze – fantastycznie.

Gdy podopolska Zawada po raz pierwszy w 2009 roku uczestniczyła w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy zebrano tu 80 złotych.

W 2017 roku 1200 mieszkańców Zawady uzbierało 11 154 zł. Żeby Opole statystycznie dorównało Zawadzie, jego mieszkańcy musieliby wrzucić do puszek ponad 1 mln 150 tys. zł. Gdyby cała Polska dotrzymała Zawadzie kroku, to byłby niesamowity rekord: 353 mln 210 tys. Tymczasem podczas 25. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy udało się uzbierać… 105 mln 570 tys. 801,49 zł!

W 2019 kolejny rekord : 19 318,34 zł, prawie 250 razy więcej niż za pierwszym razem.

W roku 2020 z puszek wyciągnęli 28 362 złote i 96 groszy.

Pandemia trochę wyhamowała impet, w ubiegłym roku z powodu huraganowego wiatru trzeba było przenieść imprezę do remizy. – W tym roku wróciliśmy do parku, który do tego właśnie jest przeznaczony – mówi Sebastian Klotka. Sołtys doskonale wie na co i dlaczego zbiera pieniądze. Rozumie, że z powodu sepsy umiera na świecie 20 mln ludzi rocznie. Aż trudno w to uwierzyć. A przecież te dane, jak wszystkie Światowej Organizacji Zdrowia są niedoszacowane. Zebrane w tym roku przez WOŚP pieniądze przeznaczone zostaną na leczenie sepsy i zakup sprzętu do szybkiej identyfikacji bakterii, którymi zakażenie może doprowadzić do sepsy. – Po raz pierwszy w historii Orkiestry zakupione urządzenia posłużą nie określonej grupie wiekowej pacjentów, ale wszystkim, którzy tego sprzętu będą potrzebować – i dużym i małym – mówi Klotka.

Sepsa to stan bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, który może zakończyć się trwałym, nieodwracalnym, uszkodzeniem tkanek i narządów. Najczęściej jest wynikiem ciężkiego zakażenia bakteryjnego, wirusowego lub grzybicznego, w przebiegu którego dochodzi do patologicznej reakcji ustroju na obecność tego drobnoustroju. Sepsę może wywołać każda bateria, grzyb czy wirus. Do zakażenia może dojść też w różnych narządach: w płucach, w jamie brzusznej, układzie moczowym, w układzie rozrodczym, w ośrodkowym układzie nerwowym. Bardzo niebezpieczne są zapalenia dróg żółciowych, trzustki, przewodu pokarmowego, nerek.

Leczenie sepsy to walka z czasem. Temu ma służyć sprzęt, który kupi w tym roku WOŚP.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.