Kilkudziesięciu mieszkańców Opola i podopolskich gmin manifestowało przed urzędem wojewódzkim w Opolu swój sprzeciw wobec niezgodnych z Konstytucją i rotą Przysięgi Prezydenckiej działań rządu i prezydenta.
Z głośników obok Hymnu Rzeczpospolitej Polskiej popłynęła Oda do radości preambuła Konstytucji i przysięga składana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
„Pis obiecał ludzi słuchać” i „Wojewoda do dymisji” skandowali powiewając flagami biało czerwonymi i gminnymi, dobrzeńskimi.
Manifestujący przygotowali Kartoniadę z napisem „Konstytucja”
Rafała Kampa, przewodniczący Stowarzyszenia Obrony Samorządności „Na swoim” zapewnił zebranych, że nie zaprzestaje działań na rzecz powrotu gmin podopolskich do dawnych granic.
Poseł Ryszard Galla oświadczył, że wstyd mu za parlament, który podejmuje takie decyzje jakie podejmuje.
Wicemarszałek Roman Kolek przypomniał o podpisanej przed kilkoma dniami Deklaracji Opolskiej, która jednoczy wszystkie ugrupowania opozycji w walce z PiS-em. W niej upatruje szansę sukcesu.
Barbara Skórzewska zauważyła, że z gmachu urzędu zniknęła flaga Unii Europejskiej i wezwała wojewodę do jej ponownego wywieszenia. Z kolei Waldemar Hartman zapowiedział, ze jeżeli to się nie stanie to działacze KOD sami ją wywieszą.
Barbara Filipczuk przypomniała, że jedyną rzeczą, której tak naprawdę boi się władza jest ulica – niezależnie od tego czy manifestacje są duże czy małe. Natomiast Maria Koschny zapewniła, że będzie protestować do skutku.
Protestujący tradycyjnie ułożyli ze zniczów cmentarnych biało czerwoną flagę i minutą ciszy uczcili pamięć Adama Pieszczuka, zmarłego przed dwoma tygodniami uczestnika wszystkich poprzednich manifestacji.