– Nic co zostało dane nie będzie odebrane – to chyba najważniejsze dziś oświadczenie Grzegorza Schetyny. Szef Platformy Obywatelskiej zapowiedział też, że Koalicja Obywatelska chce po wyborach w pierwszej kolejności przywrócić praworządność i równolegle załatwić problemy służby zdrowia i SOR-ów.
Podczas konferencji prasowej w Opolu Grzegorz Schetyna zaapelował do wszystkich o udział w wyborach. – Nic nie jest przesądzone – mówił. – Jesteśmy na ostatniej prostej tej kampanii. Wszystko zależy od nas, a te kilkanaście godzin w niedzielę będzie decydować o najbliższych czterech latach – zapewniał.
Podobnie apelowała o udział w wyborach kandydująca do senatu Danuta Jazłowiecka. – Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za Polskę – mówiła. –Za to, czy nasze dzieci będą miały dobra przyszłość, czy będą spłacały długi obecnego rządu, za to czy przedsiębiorcy będą tworzyć w swoich firmach nowe miejsca pracy, godne wysokopłatne, czy będą je likwidować. Także za to, czy nasi seniorzy będą mieli „złotą jesień” czy „szarą”. Trzynastego października idźmy do wyborów i tak jak powiedziała pani Tokarczuk, zagłosujmy za demokracją – przekonywała była eurodeputowana.
– Jestem bardzo zbudowany tym co słyszałem od mieszkańców podczas licznych spotkań – mówił z kolei poseł Tomasz Kostuś. – Te spotkania dają nadzieję, dają optymizm, dają moc. Wygramy. Wspólnie z Lewicą i PSL-em pokonamy PiS. Odsuniemy ich od władzy – zapewniał Kostuś
Poseł Witold Zembaczyński jest żywym przykładem tego, że z PiS-em można wygrać. Dziś wygrał kolejny proces w trybie wyborczym z Januszem Kowalskim.
Dodajmy, że z PiSem wygrał dziś w pierwszej instancji także wicemarszałek Roman Kolek.
Schetyna odniósł się też do szeroko komentowanych słów Jarosława Kaczyńskiego o piętnowaniu przeciwników politycznych.
Olga Tokarczuk Powiedziała dziś dziennikarzom z całego świata na konferencji prasowej w Niemczech, jaki jest jej stosunek do zbliżajacych sie wyborów:
-Dla mnie te wybory są najważniejsze od 1989 roku.(…) Jesteśmy w sytuacji bardzo jasnego wyboru – czy zagłosujemy na taką Polskę, która oddzieli się od Europy i zepchnie na pobocze wartości demokratyczne. Myślę, że to jest wybór pomiędzy demokracją a autorytaryzmem – najprościej mówiąc.
Do słów Tokarczuk nawiązał też kończąc Grzegorz Schetyna.
Fot. melonik