O historii miasta i o cementowym przemyśle w Opolu opowie w czwartek dr Aleksandra Starczewska-Wojnar. W sobotę spotkania z niedźwiedziami polarnymi podczas cotygodniowych zajęć edukacyjno-plastycznych w Muzeum Śląska Opolskiego.

Niedźwiedzie polarne nie pojawią się osobiście w MŚO, ale…

W Opolu, na przełomie XIX i XX wieku, działało dziewięć cementowni, z których do naszych czasów zachowała się niewielka część: zostały całkowicie zburzone, niektóre obiekty są zaadaptowane na inne cele lub stoją puste – od lat bez wyposażenia i przedmiotów związanych z przetwarzaniem surowców i produkcją cementu. Zachowało się stosunkowo niewiele dokumentów, planów i innych pamiątek. Wykład pt. „Projekt Archiwum po drodze… Cementownie Opola opisane w źródłach Archiwum Państwowego w Opolu” przedstawi w najbliższy czwartek o godzinie 18:00 dr Aleksandra Starczewska-Wojnar kierownik działu Popularyzacji Zasobu Archiwalnego Archiwum Państwowego w Opolu. Wstęp wolny.

W sobotę dla najmłodszych muzeum przygotowało zajęcia edukacyjno-plastyczne pt. „Czy niedźwiedzie polarne czują klimat?”.

– Pod koniec stycznia poznaliśmy szczególnych mieszkańców półkuli południowej czyli pingwiny – przypomina Michał Grocholski z działu promocji Muzeum Śląska Opolskiego. – Teraz przyszedł czas na przyjrzenie się z bliska zwierzętom związanym z zimnymi terenami półkuli północnej – niedźwiedziom polarnym. W pierwszej części zajęć poszerzymy swoją wiedzę o tych niezwykłych zwierzętach oraz przyjrzymy się zmianom klimatu mającym wpływ na ich życie. Wykonamy doświadczenie, w którym na własnych rękach poczujemy dlaczego niedźwiedzie nie marzną. W części plastycznej wykonamy niecodzienny obraz na czarnej kartce przedstawiający niedźwiedzia podczas nocy polarnej na tle pięknej zorzy.

Początek zajęć godz. 12:00, wstęp 20 zł, niestety brak wolnych miejsc, ale kasa muzeum przyjmuje zapisy na liście rezerwowej.

Niedźwiedzie polarne nie pojawią się osobiście w MŚO, ale…

Fot. MŚO, ch.4

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.