I Ogólnopolski Przegląd Piosenki Osób Niewidomych odbył się w środę (4 sierpnia) w Narodowym Centrum Polskiej Piosenki w Opolu. Zwyciężyły trzy panie: Patrycja Paczyńska z Ustki, Oliwia Maciejuniec ze Szczecina oraz Anna Wereszczyńska z Brzegu. Teraz będą reprezentować Polskę w Krakowie.

Laureatki wydarzenia w Opolu będą reprezentować Polskę na czwartym międzynarodowym festiwalu dla osób niewidomych, który organizuje Lions Club w listopadzie w Krakowie. 

Na pierwszą taką imprezę zgłosiło 42 osoby niewidome i słabowidzące z całej Polski. O zwycięstwo walczyło 15 wyłonionych uczestników.

CZYTAJ: Cybis w weekend znów w Modelatorni “Kochanowskiego”

– Nie sądziłam, że uda mi się coś wygrać, ponieważ poziom był bardzo wysoki. To bardzo fajne zaskoczenie. Zaprezentowałam utwór własnego autorstwa „Czy wiesz” – mówi Anna Wereszczyńska z Brzegu, jedna z trzech laureatek finału w NCPP.

– Kiedy usłyszałam o festiwalu Lions Clubu wydawało mi się to nieosiągalne. Nie miałam czasu na przygotowania. Wysłałam nagranie i tak po prostu wyszło. Na co dzień jestem mamą, żoną, kobietą pracującą, więc czasu na próby właściwie nie było – dodaje.

Równorzędne nagrody zdobyły także: Patrycja Paczyńska z Ustki, Oliwia Maciejuniec ze Szczecina oraz Anna Wereszczyńska z Brzegu.

Artystów oceniało jury w składzie: piosenkarz i kompozytor Wacław Masłyk, wokalista i były frontman TSA Marek Piekarczyk oraz piosenkarz, autor tekstów, kompozytor – Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.

– Byłem zaskoczony tak dobrym poziomem, ponieważ to pierwsza edycja festiwalu. Bez problemu wybraliśmy laureatki. Znaczenie miało jedynie to, że fajnie myślą śpiewając, śpiewają czysto, mają coś do powiedzenia w muzyce. Dwie panie śpiewały utwory autorskie, trzecia nieswoją piosenkę, ale za to doskonale – uzasadniał Jarosław Wasik.

– Do przeglądów osób z niepełnosprawnościami podchodzę w ten sam sposób, co do pozostałych. Nie ma żadnej taryfy ulgowej. Uczestnicy też oczekują równego traktowania.

Marek Piekarczyk jako juror: „Od niepełnosprawnych można się dużo nauczyć”

– Ci, którzy byli sobą tak do końca, byli genialni. Od niepełnosprawnych można się dużo nauczyć, na przykład tego, że wiele rzeczy nam się wydaje i niektóre zmysły nas oszukują – uważa Marek Piekarczyk, jeden z jurorów.

– Brak wzroku powoduje, że więcej słyszymy, czujemy, a przestrzeń jest inna – wyczuwalna w zupełnie nowy sposób. Niepełnosprawni nie widzą, są bardziej skupieni na sobie, ale nie na zasadzie jakiegoś straszliwego egocentryzmu, ale na zasadzie pogłębiania świadomości samego siebie.

Dla artystów to niezwykle ważne. „Bycie sobą” zajmuje twórcom wiele lat. Czasem dopiero na starość zaczynają kumać albo już zapomnieli, kim byli. Największą siłą człowieka jest to, kim on jest. Ci niewidomi wokaliści, chyba już wiedzą, kim są. Śpiewając są skupieni, pokazują swój sposób „widzenia świata”, bo nie chodzi w tym wszystkim tylko o patrzenie, ale i wyczuwanie. I to jest najpiękniejsze w tym festiwalu- dodaje.

Niewidomi zaśpiewali w NCPP. Marek Piekarczyk: „Ci, którzy byli sobą, byli genialni” [WIDEO]

Dodajmy, że impreza jest wspólną inicjatywą opolskiego ratusza i Polskiego Związku Niewidomych Okręgu Opolskiego.

– Zainteresowanie było takie, że krzeseł nam zabrakło, żeby publiczność się pomieściła. Ale to taki miły kłopot – cieszył się Włodzimierz Ożga, dyrektor Polskiego Związku Niewidomych Okręg Opolski.

Laureaci opolskiego finału będą reprezentować Polskę na czwartym międzynarodowym festiwalu dla osób niewidomych, który organizuje Lions Club w Krakowie od 14 do 16 listopada.

CZYTAJ: Osoby niewidome z całej Polski zaśpiewają w Opolu [WIDEO]

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.