W czwartek, drugiego dnia 2020 roku, Wolni Ludzie spotkają się przed Sądem Okręgowym na Placu Ignacego Daszyńskiego w Opolu. Tradycyjnie o 19.30, jak w każdy pierwszy czwartek miesiąca.

– Może będzie kameralnie, ale na pewno z wielkim sercem dla wartości, które są bardzo drogie w kolejnym roku dla ludzi wiernych wolności i demokracji – mówi Barbara Skórzewska z opolskiego KOD-u.

Dowiedzieliśmy się również, że Wolni Ludzie z Opola zamierzają wesprzeć sędziów podczas „Marszu Tysiąca Tóg” zapowiadanego na 11 stycznia w Warszawie. Przedstawiciele wszystkich zawodów prawniczych ubrani w togi, z symbolicznie zaklejonymi ustami mają 11 stycznia przejść ulicami Warszawy, by w ten sposób  wyrazić sprzeciw wobec zamykania prawnikom ust, a także szacunek dla prawa krajowego i europejskiego.

Szanowni przedstawiciele wszystkich zawodów prawniczych! – czytamy w wezwaniu do udziału w tym proteście. – Spotkajmy się ubrani w togi na Marszu Tysiąca Tóg 11 stycznia 2020, o godzinie 15.00 w Warszawie, aby wyrazić naszą solidarność i szacunek dla prawa krajowego i europejskiego!

Wyraźmy w ten symboliczny sposób to co zapowiada tzw. ustawa kagańcowa z 20 grudnia. Przejdźmy w milczeniu trasę marszu od Placu Krasińskich przy Sądzie Najwyższym do ul. Wiejskiej przy budynku Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej ubrani w togi będące symbolem naszej służby społeczeństwu i prawu. Pokażmy, że wartości i zasady państwa prawnego to fundamenty profesji każdego prawnika.

Jak dotąd dzięki naszemu wspólnemu wysiłkowi – sędziów, adwokatów, radców prawnych, niezależnych prokuratorów, notariuszy, nie dopuściliśmy do tego, aby w Polsce zapanowało bezprawie. Jednakże grudzień 2019 roku postawił przed nami nowe wyzwania, najcięższe w całej dotychczasowej historii sądownictwa po 1989 roku. Nastąpiło natężenie działań rzeczników dyscyplinarnych, nasilała się kampania oszczerstw wobec sędziów, pojawiły się bezprecedensowe ataki ze strony reprezentantów władzy wykonawczej na Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego i sędziów Sądu Najwyższego, a wreszcie – przyjęcie przez Sejm w dniu 20 grudnia ustawy, które ma ograniczać swobodę orzekania sędziów i karać ich surowo w sposób bardzo uznaniowy.

Wszystko to składa się na mechanizm nacisków na sądownictwo niespotykany i niewyobrażalny w kręgu państw cywilizowanych, a odsuwający nas od cywilizacji zachodnioeuropejskiej. Polscy prawnicy powinni zatem pokazać swój sprzeciw wobec opisanych działań, albowiem jest to uderzenie w cały system prawny w Polsce. Spadek zaufania do niego zagraża wizerunkową degradacją do poziomu postrzegania systemów prawnych Turcji, Rosji, czy Białorusi. Nie łudźmy się, to nie skończy się na sędziach i prokuratorach. Kolejne ograniczenia mogą niebawem dotknąć adwokatów, radców prawnych czy notariuszy.

Dlatego bądźmy razem: pokażmy światu, że polscy Prawnicy są zjednoczeni, odpowiedzialni, odważni i dobrze wyedukowani. Potrafią ocenić, które ustawy są sprzeczne z konstytucją i prawem europejskim. Chcą również respektowania wyroków TSUE.

Zróbmy wszystko, by nie był to ostatni moment, w którym sędziowie będą mogli bez obawy o konsekwencje wyrazić publicznie swój protest w obronie wartości, którym służą całym swoim życiem zawodowym. Pokażmy także całemu społeczeństwu, które od kilku lat przychodzi na protesty, że jako prawnicy jesteśmy SOLIDARNI. Obywatele potrzebują wyraźnego sygnału, że mogą liczyć na etos, ducha i energię świata prawniczego.

Stańmy zatem wszyscy solidarnie w obronie praworządności w dniu 11 stycznia 2020 roku w Warszawie!

Trasa:

Od Placu Krasińskich przy Sądzie Najwyższym, Krakowskie Przedmieście z Pałacem Prezydenckim do ul. Wiejskiej przy budynku Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Data i godziny:

11.01.2020. 15:00-18:00

ORGANIZATORZY:


Już sama nazwa imprezy powoduje, że wielu komentatorów i internautów wyśmiało kolejną, rachityczną próbę przeniesienia sędziowskiej rebelii na ulice polskich miast. Seria przedświątecznych pikiet i demonstracji zakończyła się katastrofą frekwencyjną i kompromitacją w Sejmie, gdy posłom opozycji nie chciało się przyjść do pracy i zablokować zmiany w prawie, mające na celu zdyscyplinowanie sędziów.

Tak komentuje to przedsięwzięcie pisowski portal w „WPolityce”. Kłamstwo o katastrofie frekwencyjej powtarzane jest niejednokrotnie. Widzieliśmy jak liczne były te protesty: w niewielkim Opolu blisko 3000  osób.

„Rachityczna próba przeniesienia sędziowskiej rebelii” – ten język zapamiętamy na długo, tak jak dziś pamiętamy jeszcze język przemówień Władysława Gomułki.

To jest ta „katastrofa frekwencyjna” na Placu Ignacego Daszyńskiego w Opolu 18 grudnia 2019.

Nim na ulicę wyjdą „Togi” – Wolni Ludzie z Opola staną pod Sądem

Fot. melonik

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.