Pierwszy raz od wielu miesięcy radni spotkali się na stacjonarnej sesji Sejmiku Województwa Opolskiego. 29 marca dyskutowano m.in. o strategicznych funduszach na najbliższe lata i o planach systematycznej pomocy dla uchodźców z Ukrainy w naszym regionie.

Jednym z tematów sesji była pomoc Ukrainie i Ukraińcom. Działania samorządu województwa w tej sferze skierowane są na wsparcie miast i instytucji partnerskiego obwodu iwanofrankiwskiego, a także wobec tych wszystkich, którzy szukając schronienia trafili do województwa opolskiego. Na podstawie zapisów specustawy sejmik przeznaczył 2 miliony zł na pomoc rzeczową Ukrainie (1 mln zł) i pomoc tym, którzy uciekając przed wojną dotarli do województwa opolskiego (1 mln). 300 tysięcy zł z tej kwoty będzie przeznaczone dla organizacji pozarządowych wspierających uchodźców w zakresie określonym specustawą.

Dzięki współpracy wszystkich departamentów, zarząd województwa oszacował potrzeby dalszej, systematycznej pomocy dla Ukraińców w naszym regionie i określił możliwe pomocowe działania. W piśmie do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej zarząd wysłał „zapotrzebowanie” na około 145 milionów złotych na takie działania. Podzielono te nasze potrzeby na kilka sfer:  to przede wszystkim usługi społeczne, czyli wsparcie socjalno-bytowe dla obywateli Ukrainy, rynek pracy, czyli pomoc w znalezieniu zatrudnienia i aktywizacja zawodowa Ukraińców, edukacja, zarówno na poziomie przedszkolnym i szkoły podstawowej, jak i edukacja zawodowa oraz integracja cudzoziemców. Ta ostatnia sfera to m.in. dalsza działalność Centrum Integracji Cudzoziemców i uruchomienie dwóch podobnych punktów w regionie.

Znaczna część sesji  poświęcona była efektom wdrażania europejskiej polityki spójności i regionalnego programu operacyjnego w województwie opolskim w latach 2014-2020 oraz planom związanym z przyszłą perspektywą unijną. W tej części sesji wzięli udział m.in. profesorowie Jacek Szlachta ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Krystian Heffner z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Marszałek Andrzej Buła mówił, że w obecnych czasach trudno przewidywać przyszłość, ale dla jej konstruowania ważne jest przezwyciężenie przez niektóre środowiska fobii antyeuropejskich i wspólne dążenie do sięgnięcia po fundusze unijne dla naszego kraju. –  56 mld euro z  Krajowego Planu Odbudowy to pieniądze, które  są nam niezbędne. Wprowadzenie  ponad 30 mld euro z tej kwoty  w system pożyczkowy może stać się ogromnym impulsem rozwojowym, choćby na rynku inwestycyjnym. Dlatego powinniśmy wspólnie apelować o przyznanie tych pieniędzy – apelował marszałek. – Potrzebujemy też tych 921 milionów euro z programu regionalnego, a po podpisaniu kontraktu programowego jesteśmy gotowi do negocjacji naszego programu z Komisją Europejską – dodawał Andrzej Buła.

Mówiąc o najważniejszych oczekiwaniach wobec wdrażania europejskiej polityki spójności na lata 2021-2027 wO pomocy dla uchodźców i o utrzymaniu dynamicznego rozwoju naszego regionu regionach, profesor Krystian Heffner  zwracał uwagę m.in. na szczególne znaczenie jakości rządzenia, koncentrowanie środków na najważniejszych priorytetach, na wzmacnianie partycypacyjnego modelu rozwoju i preferowanie zdecentralizowanego modelu wdrażania funduszy unijnych oraz podejmowanie nowych wyzwań i kreatywność w inicjowaniu nowoczesnych rozwiązań. – Konieczne jest także trwałe inwestowanie w potencjał kadrowy sektora publicznego, który jest kluczowy dla kształtowania polityki rozwoju społeczno-gospodarczego regionu – mówił.

O pomocy dla uchodźców i o utrzymaniu dynamicznego rozwoju naszego regionuProfesor Jacek Szlachta  mówił o kolejnym, już ósmym, tzw. raporcie kohezyjnym, czyli sprawozdaniu dotyczącym spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej. Raport przedstawia główne zmiany w dysproporcjach terytorialnych w Unii Europejskiej w ciągu ostatniej dekady oraz sposób, w jaki polityka spójności na nie wpłynęła. Podkreśla potencjał zielonej i cyfrowej transformacji jako nowych motorów wzrostu UE. – Z raportu jasno wynika, że  bez odpowiednich działań politycznych mogą pojawić się nowe dysproporcje. Wskazuje też,  w jaki sposób polityka spójności powinna zmieniać się, aby odpowiedzieć na te wyzwania – wyjaśniał profesor. Podkreślał, że raport podkreśla rolę regionów w budowaniu lepszej przyszłości Europy.

O kontynuacji i nowych wyzwaniach dla województwa opolskiego w latach 2021-2027 mówił na sesji marszałek Andrzej Buła. – To są nasze wspólne pieniądze europejskie, więc tak ważne jest w naszych działaniach partnerstwo oraz dobra komunikacja i wzajemne zaufanie – podkreślał. Marszałek przypomniał o wyzwaniach, zapisanych w unijnych dokumentach programowych na najbliższe lata – to przede wszystkim europejski zielony ład, transformacja cyfrowa, partnerstwo publiczno-prywatne oraz deinstytucjonalizacja, czyli przejście od opieki instytucjonalnej do lokalnej. To także europejski filar praw socjalnych, czyli silna socjalnie Europa, to starzejące się społeczeństwo, gwarancje dla dzieci i młodzieży oraz integracja społeczno-gospodarcza migrantów. Wszystkie te wyzwania znalazły swoje miejsce w dokumentach regionalnych. – Kontrakt programowy podpisaliśmy 15 marca, dzień później przekazaliśmy go do Komisji Europejskiej. Nadal zamierzamy działać poprzez subregiony. Do realizowanych już wcześniej programów rewitalizacji wejdą teraz, oprócz miast, gminy wiejskie. W kontrakcie zapisaliśmy także 18 przedsięwzięć priorytetowych, które dedykowane są partnerom w całym regionie, czyli mieszkańców wszystkich lokalnych samorządów. Ale mamy też pomysły na 21 przedsięwzięć na 3 mld euro, które chcielibyśmy zrealizować z innych źródeł – m.in. Krajowego Planu Odbudowy czy środków krajowych – informował marszałek.

Warunkiem rozpoczęcia przez władze regionu formalnych negocjacji z Komisją Europejską dotyczących programu regionalnego „Fundusze Europejskie dla Opolskiego 2021-2027” jest zakończenie przez rząd negocjacji z Komisją Umowy Partnerskiej.

Na sesji dyskutowano też o pieniądzach, kierowanych na zaspokajanie potrzeb społeczności regionu w ważnych sferach życia.

W tym roku już 58 studentów kierunków lekarskich otrzymuje stypendia z budżetu województwa opolskiego.  Na ostatnim roku jest dwunastka z nich i zarząd  robi wszystko, żeby zatrzymać ich w naszym regionie, żeby zostali w naszych placówkach. W przyszłym roku zarząd województwa zamierza przyznać takie stypendia kolejnym 30 osobom, bo deficyt kadr lekarskich w województwie opolskim jest nadal duży i to sposób zachęty do tego, by absolwenci medycyny chcieli tu zostać.

Radni podjęli decyzję o podziale pieniędzy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na zadania z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Z przypadających dla województwa opolskiego ponad 9 milionów 666 tysięcy złotych aż 7 milionów 590 tysięcy złotych przeznaczono na dofinansowanie kosztów tworzenia i działania zakładów aktywności zawodowej, których już dziś działa w regionie pięć. Ponad 1 milion 100 tysięcy złotych to pieniądze na konkursy dla  fundacji i organizacji pozarządowych na zadania z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Pozostała kwota – jak zwykle – przeznaczona jest na dofinansowanie robót budowlanych w obiektach służących rehabilitacji, w związku z potrzebami osób niepełnosprawnych.

W tym roku kończy się obecna edycja trzyletniej Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej. Radni podjęli decyzję  o podziale pomiędzy 356 sołectw województwa opolskiego kwoty ponad 1 miliona 777 tysięcy złotych. – To ostatnia grupa sołectw, która w ramach tego projektu otrzyma dotacje po 5 tysięcy złotych na swoje zadania, ale zapewne powtórzymy ten trzyletni program, bo widzimy, jak dobrze jest przyjmowany przez mieszkańców i jakie efekty przynosi – mówił marszałek Andrzej Buła.

Fot. melonik, UMWO

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.