– Byciem miłym niczego się jeszcze nie wywalczyło – powiedział jeden z mówców podczas poniedziałkowego protestu przeciwko zatrzymaniu Margot. Przez cała Polskę przetoczyły się manifestacje z hasłem „Murem za Margot”. Kilkuset Opolan zebrało się na Placu Wolności, by zaprotestować przeciwko kampanii homofobicznej inspirowanej i podsycanej przez PiS.

Prokuratura zatrzymała na dwa miesiące aktywistkę kolektywu „Stop Bzdurom” „Margot” . Pretekstem było zniszczenie ciężarówki Fundacji Pro – Prawo do życia. Margot postawiono zarzuty napaści oraz zniszczenia pojazdu. zarzucono jej także powieszenie tęczowej flagi na pomniku.

Znamy w Opolu taką furgonetkę i walczymy z nią jak się da. Niejednokrotnie usuwała ja także policja.

Margot zgłosiła się na policję sama, ale zatrzymana została dopiero pokazowo, na jednej z głównych ulic Warszawy. W mieście doszło do brutalnej akcji policji, która zatrzymała ponad 100, często przypadkowych osób, stosując przy tym zupełnie nieuzasadnione „środki przymusu bezpośredniego”. „Margot” przewieziono co Zakładu Karnego w Płocku.

„Homofobiczna kampania pisowskiego zła zaczyna nabierać rozpędu. Za to tego tworu SZCZERZE i wręcz BEZGRANICZNIE NIENAWIDZĘ! Chyba nikt za mojego świadomego życia nie wzbudził w otaczającej mnie rzeczywistości tak POTĘŻNEJ NIENAWIŚCI. Przyznaję się do właśnie tej konkretnej emocji – tu nie ma co czarować. Cholernie mi źle z tym uczuciem. Ale mam je w sobie – to jest fakt. TO NIE JEST (już) MOJA POLSKA. Spowija nas wszystkich coraz bardziej brunatny, gęsty mrok. Lub – jak kto woli – „ostry cień mgły”. Dziś jest jeszcze komu siedzieć na ulicy i POKOJOWO BLOKOWAĆ WŁADZĘ. Jutro – kiedy przyjdą po Ciebie – może nie być już nikogo.. ” – napisąl na portalu społecznościowym mecenas Jacek Różycki.

Sąd odmówił ujawnienia swojej decyzji o nałożeniu aresztu tymczasowego  na Margot, tłumaczac się zakazem prokuratury. – To kuriozalne wytłumaczenie stwierdził profesor Jerzy Zajadło prawnik z Uniwersytetu Gdańskiego.

 „W polskiej rzeczywistości prawnej i prawniczej w ciągu ostatnich pięciu lat zdarzały się już różne kurioza – małe, duże, bardzo duże, ogromne. Jednak sąd tłumaczący, że nie może podać motywów uzasadnienia swojej procesowej decyzji w przedmiocie zastosowania aresztu tymczasowego, ponieważ nie pozwala mu na to prokuratur, to jest coś, co wymyka się jakiejkolwiek skali. I nie chodzi tylko o skalę standardów państwa prawa, chodzi raczej o skalę zdrowego rozsądku.Proszę bowiem zważyć – po jednej stronie, de nomine, niezawisły i niezależny sąd, po drugiej stronie,de facto, urzędowo i politycznie podporządkowany prokurator.I to jest model, o który chodzi min. Ziobro. „Światły” wyborco PiS – czegoś jeszcze nie rozumiesz, zanim nie dotknie Cię osobiście i personalnie ten model? – pyta prof Jerzy Zajadło.

Warto, byśmy wszyscy zadali sobie to pytanie.

Opolanie murem za Margot

Fot. kapitan

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.