50 tysięcy złotych. Taka kwota została przeznaczona na realizację projektu, który głosami mieszkańców Opola zwyciężył w Budżecie Obywatelskim, otrzymując 1500 głosów.

– Zielony przystanek to skomplikowane przedsięwzięcie, jakiego w Opolu jeszcze nie było – mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

Opole. Pierwszy zielony przystanek powstanie przy ulicy Oleskiej

Zielony przystanek w Białymstoku

Czym jest zielony przystanek? – To będzie wiata z roślinnością na dachu i na panelach ściennych – wyjaśnia Adam Leszczyński. – Będzie nieco odbiegała wyglądem od tych wiat, które mamy obecnie. Oprócz tego, że przystanek będzie zielony, to otoczenie wokół niego też. Mieszkańcy będą mogli czekać na autobus w otoczeniu zieleni.

Konstrukcja przystanku ma sprzyjać retencji wody opadowej. Roślinność, którą obsadzony jest dach, zatrzymuje spadający na nią deszcz i obniża temperaturę wokół, przyczyniając się do zmniejszenia miejskiej wyspy ciepła. Produkuje tlen i zmniejsza ilość szkodliwych dla zdrowia pyłów zawieszonych w powietrzu. Poprawia jakość miejskiego życia.

Opole. Pierwszy zielony przystanek powstanie przy ulicy Oleskiej

Zielony przystanek w Białymstoku

Przystanek powstanie przy ulicy Oleskiej, naprzeciwko bocznego wejścia do Solarisa, przy biurach poselskich. Będzie wyróżniał się lekko zakrzywionym dachem, na którym zostanie ułożone podłoże  umożliwiające wzrost roślinom. Zostaną też zamontowane rury odprowadzające nadmiar wody.

CZYTAJ: Opole w awangardzie dbałości o bioróżnorodność?

Wykonawca będzie zobowiązany zadbać o inwestycję do jesieni 2023 roku. Zieleń ma być podlewana i nawożona. – To jest cała instalacja, która będzie nawadniała roślinność, żeby mogła rosnąć – zapewnia rzecznik MZD. – Zamierzamy zadbać o to, żeby rośliny nie uschły.

Kiedy przystanek powstanie? – Trzeba zaprojektować cały przystanek od podstaw, łącznie z infrastrukturą, która będzie potrzebna do jego działania – mówi Adam Leszczyński. – Czekamy na rozstrzygnięcie przetargu. Jak tylko wyłonimy wykonawcę – będziemy działać.

CZYTAJ: Im mniej koszenia, tym lepiej dla mieszkańców

Zielony przystanek to projekt pilotażowy. Jest szansa, że na jednym się nie skończy.

– Póki co, będzie jeden, zobaczymy, jak się sprawdzi – mówi Adam Leszczyński. – Nie wykluczamy, że powstaną kolejne.

Fot. Urząd Miejski w Białymstoku

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze