Opolscy antyaborcjoniści znów zaparkowali swój pojad oklejony drastycznymi zdjęciami i kłamliwą propagandą na wprost wejścia do Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii.
Proliferzy, czyli członkowie Fundacji Pro-Prawo do Życia mają specjalne względy partii rządzącej. Może dlatego opolska policja, mimo wielokrotnych prób nie potrafi sobie z nimi poradzić.
Dzisiaj nie zgłosiłem sprawy na policję. Służby doskonale wiedzą że samochód, który już kilkakrotnie usuwali z drogi po interwencjach mieszkańców znów tu stoi. Przy mnie przejeżdzały obok wozy policji i straży miejskiej.
Może służby i prezydent Opola, który wielokrotnie deklarował sprzeciw przeciwko takiej propagandzie powinni sprawdzić, jak radzą sobie z tym fantem samorządy w innych miastach?
Jakoś nie widać woli załatwienia sprawy…
Fot. melonik