Młodzi Demokraci przynieśli do redakcji opolskiej TVP3 statuetkę im. Kim Dzong Una za działalność propagandową publicznej telewizji. Chcieli, żeby Mateusz Magdziarz przekazał ją swojemu szefowi.

Opolscy Młodzi Demokraci „nagrodzili” Jacka Kurskiego za propagandęWizyta opolskich Młodych Demokratów pod siedzibą TVP3 w Opolu wpisuje się w ogólnopolską akcję niezadowolenia z działalności propagandowej telewizji publicznej. Młodzi Demokraci wyrażają sprzeciw wobec łamania standardów charakteryzujących państwa demokratyczne, jeśli chodzi o czwartą władzę, jaką są media.

Młodzi Opolanie podkreślają, że TVP manipuluje, przesądza o winie, kiedy proces jeszcze jest w toku. Wyrazili szczególnie sprzeciw wobec tego, jak w ostatnich tygodniach na antenie telewizji publicznej przedstawiano Donalda Tuska.

– Mamy ze sobą zbór „pasków”, które pochodzą z wiadomości TVP i TVP info, a które naszym zdaniem szczują na Donalda Tuska po powrocie do polskiej polityki – mówił Tobiasz Gajda, przewodniczący opolskich Młodych Demokratów. – Nie zgadzamy się na to, bo uważamy, że jest to mowa nienawiści i nastawianie Polaków przeciwko Polakom, co może mieć za chwilę wymierne, tragiczne skutki.

Mówili, że skala szczucia na Donalda Tuska, nowego przewodniczącego PO i jego rodzinę jest tak duża, że wywołuje obawy o konsekwencje.

Opolscy Młodzi Demokraci „nagrodzili” Jacka Kurskiego za propagandę– Dlatego prosimy o opamiętanie się i rozwagę – podkreśliła  Natalia Okos. – Chciałabym z tego miejsca przypomnieć, że tego typu działania doprowadziły m.in. do śmierci Pawła Adamowicza w Gdańsku, a ostatnio także do ataku w Nowym Targu na przewodniczącego Borysa Budkę. Dlatego apelujemy o zaprzestanie takich działań.

Hubertowi Gabalewiczowi nie podoba się to, że TVP wyjmuje z kontekstu zdania i przekształca je, aby ośmieszyć polityków, ale też działaczy społecznych. Przytaczał treści publikowane na paskach TVP, m.in. „Powrót Tuska ucieszył Niemców”.

– To bzdura wielokrotna, która jest wałkowana na antenie TVP – oburzył się Hubert.

Dlatego Młodzi Demokraci chcieli wręczyć Mateuszowi Magdziarzowi, dyrektorowi opolskiego oddziału TVP3 Opole, statuetkę im. Kim Dzong Una, przywódcy Korei Północnej, aby przekazał ją Jackowi Kurskiemu, prezesowi TVP.

– Nie przyszliśmy pod siedzibę TVP z pustymi rękami, chcemy wręczyć statuetkę im. Kim Dzong Una za dokonania propagandowe w telewizji publicznej Kurskiego, a chcemy mu ją przekazać poprzez opolską telewizję regionalną, która w naszej ocenie również ma ogromny wkład w propagandowe, nasiąknięte mową nienawiści treści, na gruncie lokalnym i na gruncie centralnym – tłumaczył Franek Posacki z Młodych Demokratów. – Ta nagroda jest symbolem działalności propagandowej w różnych krajach totalitarnych.

Do wręczenia antynagrody nie doszło, bo jak poinformowano opolskich Młodych Demokratów, dyrektor opolskiej TVP3 był nieobecny, a nikt inny antynagrody nie chciał przyjąć, by mu ją przekazać.

– Jeśli chodzi o mowę nienawiści, wiemy, że parlamentarzyści podjęli już kroki prawne, zawiadamiając prokuraturę – mówił Tobiasz Gajda. – Niestety, wiemy czym to się może skończyć, bo prokuratura umarza sprawę po sprawie, dlatego, bo jej szefem jest Zbigniew Ziobro.

Do wyrażających swój sprzeciw Opolskich Młodych Demokratów wyszedł na chwilę zainteresowany Zbigniew Górniak, wcześniej przez wiele lat dziennikarz NTO, potem wpisał się w rzeczywistość upolitycznionych mediów rządowych.

 

 

 

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.