Dzięki stworzonej relacji szkoła-pracodawca oraz znakomitym kontaktom z biznesem, uczniowie szkół zawodowych województwa opolskiego mogą nie tylko poznać świetnie prosperujące firmy z regionu, ale też zobaczyć, na czym polega praca w danym zakładzie na konkretnym stanowisku. To okazja do zdobycia doświadczenia i przekonania się, że dobra praca czeka na nich tuż za rogiem.

Uczniowie, właściciele firm, którzy organizują staże dla kształcącej się młodzieży, nauczyciele oraz samorządowcy rozmawiali o poziomie szkół zawodowych w województwie opolskim. Uroczysta gala podsumowująca projekt „Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy-2” udowodniła, że województwo opolskie jest wzorcowe jak chodzi o poziom edukacji.

Komisja Europejska ogłosiła rok 2023 Europejskim Rokiem Umiejętności. Ma on nadać nowy impuls uczeniu się przez całe życie, a także doceniając wszystkie umiejętności, kompetencje, jak i wiedzę. Będzie on trwał do maja 2024 r. Projekt „Opolskie szkolnictwo zawodowe na rynku pracy” to  odpowiedź na potrzeby przedsiębiorców, którzy na wielu spotkaniach zwracali w minionych latach uwagę na problemy w pozyskiwaniu odpowiednio wykształconej w szkołach zawodowych kadry, to stworzenie możliwości młodym ludziom, aby znaleźli swoje miejsce na regionalnym rynku pracy.

– Prace nad poprawą jakości kształcenia w regionie trwają od wielu lat- mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa. – To nie tylko znaczące unowocześnienie szkół, wyposażenie ich w najnowocześniejsze urządzenia, ale również dodatkowe programy kształcenia kadry nauczycielskiej.  Od 2007 roku samorząd województwa opolskiego przeznacza ogromne pieniądze na lepsze dostosowanie szkolnictwa zawodowego do potrzeb rynku pracy. Poprawia się m.in. baza praktycznej nauki zawodu,  firmy otwierają swoje drzwi przyszłym młodym pracownikom. Szkoły wsłuchują się w potrzeby pracodawców, a pracodawcy chętnie uczestniczą w życiu szkoły. Dzięki temu firmy z chęcią przyjmują uczniów.  Rozmawiamy o tym co nawzajem jest nam potrzebne. Słuchamy  i reagujemy na potrzeby – tłumaczy wicemarszałek.

W województwie opolskim udało się wypracować „trójpak szkolnictwa zawodowego”. Jednoczy on we wspólnym interesie jednostki prowadzące projekty, przedsiębiorców i szkoły. Niemal 25 milionów złotych, 56 szkół z całego regionu, 2900 uczniów, którzy odbyli staż w firmach całego regionu i prawie 6 i pół miliona złotych wypłaconych stypendiów stażowych. To tylko kilka liczb, które przekładają się na konkretne korzyści dla szkół, uczniów i przedsiębiorców.

– Największym problemem był od lat deficyt wykwalifikowanych specjalistów – przyznaje  Szymon Ogłaza członek zarządu województwa opolskiego, w którego kompetencjach jest m.in. wspieranie opolskiego biznesu. – Stąd nasze projekty, które mają na celu skojarzyć pracodawców z przyszłymi pracownikami. Młodzi ludzie nabierają nowych umiejętności, a szkoły wiedzą jak kształcić. To przedsiębiorcy powodują, że możemy budować drogi i rozwijać nasze województwo. Opolskie firmy realnie przekazują z podatku pieniądze do budżetu. Jest to dla nas bardzo ważne, żeby ich wspierać, pomagać im i umożliwiać rozwój – mówi Ogłaza. – Firmy często same sugerują, aby nauka zawodu była jeszcze bardziej wyspecjalizowana, organizują staże doszkalające.  Ważna jest współpraca instytucji zajmujących się edukacją z przedsiębiorcami, a tę współpracę ułatwia OCRG  – dodaje.

– Dzięki tej współpracy powstają klasy patronackie – mówi Bartłomiej Piechaczek dyrektor RZPWE. –  Uczniowie dzięki temu pracują na żywym organizmie. Właściciele zakładów umożliwiają poznanie najnowszych rozwiązań, urządzeń i technologii jakie są wdrożone w zakładzie. Jeśli uczniowie mają swoje projekty, mogą je skonsultować ze swoimi mentorami – wyjaśnia Piechaczek.

W bazie Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji jest zarejestrowanych ponad 1000 przedsiębiorców, do których wysyłani są uczniowie na staże i praktyki. Część firm prowadzi programy związane z tzw. „łowieniem talentów” już na etapie szkoły zaprasza uczniów do swoich firm i wdraża ich w nowe technologie. – Coraz częściej to przedsiębiorcy poszukują przyszłych pracowników i otwierają swoje drzwi dla praktykantów i stażystów. Uczniowie natomiast mogą liczyć na doskonałe warunki nauki zawodu, zarówno w murach szkoły, jak i potencjalnych przyszłych pracodawców. Uczniowie są traktowani jak partnerzy, mają unikalną możliwość pracy na „żywym organizmie” jakim jest hala, linia produkcyjna czy dział innowacji przedsiębiorstwa. Swoje drzwi otworzyła min. firma Kisielewski. Jej prezes Piotr Kisielewski zaznacza, że jego firma zajmuje się produkcją sprzętu dla elektrowni wodnych. – Jest to bardzo specjalistyczna i nietypowa branża. Szukamy uczniów, którzy mając już podstawy, mogą w naszej firmie przejść cały proces kształcenia. Szukamy osób młodych, którzy będą chcieli u nas pracować. Współpracujemy ze szkołami, dajemy możliwości do odpowiedniego przygotowania ucznia – mówi Piotr Kisielewski.

Wśród szkół zajmujących się kształceniem zawodowym jest Zespół Szkół z Gorzowa Śląskiego. Bogusław Łałazik dyrektor placówki podkreśla, że dla niego ważna jest współpraca z lokalnym biznesem. – Kształcimy w kierunkach mechanicznych i usługowych. Kształcąc technika mechanizacji rolnictwa współpracujemy z gospodarstwami rolnymi, od niedawna kształcimy też techników spawaczy. Uczniowie  będą mieć praktyki branżowe w kluczborskiej firmie PROTEA czy NESTRO z Starego Olesna. Współpracujemy z firmami m.in.  NAPCO, ALUDESIGN, METALTEKS z Gorzowa Śląskiego. Prowadzimy też kształcenie dualne. Uczeń klasy drugiej technikum raz w tygodniu odbywa praktykę w jednym z wybranych zakładów – wyjaśnia Bogusław Łazik.

Fot. UMWO

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.