Drugie miejsce zajęło województwo opolskie (podobnie jak przed dwoma laty) w prestiżowym rankingu wykorzystania środków Unii Europejskiej. Tym razem ranking „Wspólnoty”, przygotowany przez zespół prof. Pawła Swianiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego, obejmował lata 2014-2021.

W tym tygodniu zakończyły się negocjacje funduszy unijnych dla regionu na lata 2021-2027, ale cały czas jeszcze realizujemy program regionalny z kończącej się perspektywy. Województwo opolskie właśnie zostało docenione za te działania w prestiżowym rankingu.

W Katowicach, podczas Samorządowego Forum Kapitału i Finansów wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura odebrała w imieniu władz regionu tę prestiżową nagrodę. – To nagroda, która jest potwierdzeniem naszych bardzo dobrych kompetencji, ale również podziękowaniem i uhonorowaniem wszystkich, którzy się do tego przyczynili – mówi pani wicemarszałek. – To przede wszystkim nasz Departament Funduszy Europejskich i jego dyrektor Karina Bedrunka z całym zespołem, to marszałek Andrzej Buła i pozostali członkowie zarządu i oczywiście mieszkańcy naszego województwa, bo to dzięki ich pomysłowości, dzięki ich zaangażowaniu te środki były wydawane. A pieniądze europejskie to narzędzie, dzięki któremu poprawiamy jakość naszego życia, a nasze firmy są nowoczesne i innowacyjne – podkreśla Zuzanna Donath-Kasiura.

Warto wspomnieć, że autorzy rankingu korzystają ze sprawozdań budżetowych o faktycznie poniesionych przez samorządy wydatkach, a nie z zestawień umów zawartych na realizację kolejnych projektów. Wynik podawany jest w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Autorami rankingu są Paweł Swianiewicz, profesor ekonomii, kierownik Katedry Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Julita Łukomska, adiunkt w Katedrze Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.