Dzisiaj rano (2 stycznia) pracownicy firmy, przy ul. Osiedle 28 w Prószkowie, przygarnęli błąkającego się, wygłodzonego oraz  przestraszonego psa w typie owczarka niemieckiego. Jak przypuszczali, to ofiara sylwestrowych fajerwerków. Historia ma szczęśliwe zakończenie.

AKUTUALIZACJA:

Po Bumira zgłosił się już właściciel. Pies uciekł wczoraj. Okazało się, że do Prószkowa zawędrował aż z Polskiej Nowej Wsi.

Obecnie owczarek odpoczywa i jest już ze swoją rodziną.

W Prószkowie szukali właściciela psa

– Piesek przybłąkał się do naszego biura. Był głodny i przerażony, ale dość ufny na tyle, że udało się go zabrać do środka – relacjonuje pani Barbara, która znalazła psa.

Pies w typie owczarka niemieckiego wygląda na młodego i zdrowego. Nie miał żadnej obroży. Prawdopodobnie jest ofiarą sylwestrowych fajerwerków.

– Nie mamy pojęcia jak długo błąka się po Prószkowie i skąd jest. Rozwiesiliśmy kilka ogłoszeń po okolicy, w sklepach, w dużym markecie i liczymy, że uda się odnaleźć właściciela.

Piesek na chwile obecną jest w ciepłym biurze i został nakarmiony.

O kontakt prosi się każdego, kto może pomóc w odnalezieniu właściciela psa – tel. 501 397 382.

Czarny owczarek błąkał się po Prószkowie. Znaleziono już właściciela!

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.