Ta interesująca w formie i treści wystawa stanęła na placu Wolności naprzeciwko Filharmonii Opolskiej. Opowiada o zdarzeniach sprzed stu lat. Pokazuje historię powstań śląskich na tle kształtowania się granic odrodzonej Polski. 

Jeszcze nie udostępniony, składający się z ośmiu części fotoplastykon wzbudzał zainteresowanie nie tylko  przechodniów. Profesor Anna Pobóg-Lenartowicz, znakomita historyczka z Uniwersytetu Opolskiego nie potrafiła się oprzeć, by jak najprędzej zajrzeć przez wizjer.

Bardzo dobrze zatem, że wystawa powstała, choć jak twierdzi profesor Pobóg-Lenartowicz już od dwóch lat mogliśmy równie intensywnie przypominać powstania i plebiscyt. Teraz szyki krzyżuje pandemia. I w przypadku tej wystawy konieczne jest ustawienie dyżurnych, którzy będą dezynfekować przyciski i wizjery. Od przyszłego tygodnia ustawione mają być dystrybutory z płynem dezynfekującym.

Oficjalnego otwarcia wystawy dokonali dr Katarzyna Szawan, zastępca kierownika Muzeum Czynu Powstańczego ds. merytorycznych, pomysłodawczyni wystawy i wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. Zadanie było proste…

– Wystawa opowiada historię trzech kolejnych powstań śląskich na tle wydarzeń ogólnopolskich i tego, jak kształtowały się granice odrodzonego państwa polskiego – informuje autorka ekspozycji Katarzyna Szawan.

Współautor ekspozycji Maciej Mikulski twierdzi, że nie jest historykiem a jedynie miłośnikiem historii i kolekcjonerem starych zdjęć, z których część udostępnił do tej wystawy. Pamiętamy go jednak, gdy przed laty wraz z ojcem, Markiem Mikulskim aranżował sale Muzeum Czynu Powstańczego na Górze św. Anny. To wówczas spod jego ręki wyszły wspaniale odrestaurowane zdjęcia powstańców.

– Mam nadzieję, że taka forma wystawy będzie przyciągać odbiorców –  mówił Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa opolskiego. – Każdy będzie mógł przyjrzeć się bardziej tematyce powstań, a w szczególności III Powstaniu Śląskiemu, którego setną rocznicę obchodzimy. Aspekt, na którym najbardziej nam zależy, to edukacja. Chcemy  przypomnieć jak ważne było to powstanie dla granic i tworzącej się II Rzeczpospolitej mieszkańcom województwa opolskiego i nie tylko. Niedługo  wystawa powędruje do Zakopanego. Pamiętajmy, że z Podhala przyszło 200 górali do powstania.

Urzędująca zaledwie od 1 maja, nowa dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego Iwona Solisz zapewniła nas, że właśnie działalność edukacyjna popularyzująca temat powstań śląskich, będzie priorytetem oddziału MŚO na Górze św. Anny.

Na opolskim deptaku wystawa będzie dostępna niemal do połowy czerwca.  Od 16 czerwca  będzie udostępniona na konferencji pt. „Górnego Śląska nie damy! To jest wola całej ludności Podhala!” w Zakopanem. Następnie zostanie przeniesiona do Nysy, tam zostanie do 16 lipca, a w dalszych terminach  będzie pokazywana w kolejnych miastach powiatowych regionu.

Fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.