Maciej Kruszka to jedynka Partii Razem w Opolu. Jerzy Ochman będzie startował z drugiego miejsca w okręgu obejmującym Kluczbork, Namysłów i Olesno. Partia wystawi listy do sejmików w całym kraju. W czwartek odbyła się prezentacja pierwszej dwójki kandydatów w województwie opolskim.
Działacze Razem zakończyli już zbiórkę podpisów poparcia niezbędnych do rejestracji list swojego komitetu wyborczego w całym województwie. W kampanii wyborczej stawiają na „zapewnienie usług publicznych na wysokim poziomie”. Ich kluczowym postulatem jest również rozwój połączeń kolejowych i autobusowych, łatwiejszy dostęp do lekarzy czy stworzenie sieci domów dziennej opieki dla osób niesamodzielnych.
– Mamy dość cięć, oszczędności i „taniego państwa”, za które płacimy naszym zdrowiem, bezpieczeństwem czy jakością edukacji. Jesteśmy mieszkańcami i mieszkankami miast, miasteczek i wsi, a nasz program bazuje na rozwiązywaniu naszych codziennych problemów. Chcemy samorządu, który działa dla ludzi, a nie dla zysku – mówił Maciej Kruszka, członek opolskich struktur Partii Razem.
Obaj kandydaci do sejmiku przedstawili tematy, którymi będą zajmować się jako radni. W Opolu jedynką będzie Maciej Kruszka, specjalista ochrony środowiska, współzałożyciel stowarzyszenia Tęczowe Opole i organizator I Marszu Równości. Kruszka mówił, że w sejmiku chciałby zająć się m.in. walką z zanieczyszczeniem powietrza.
– Mieszkańcy palą w piecach paliwem najgorszej jakości, bo po prostu nie stać ich na inne. Chcę, żeby sejmik pomagał osobom, których nie stać na wymianę pieców lub na opał dobrej jakości. Będę walczył o zwiększenie dopłat do lepszego paliwa oraz wymiany tych urządzeń – zaznaczył Kruszka. – Aktualna informacja o jakości powietrza jest naszym prawem. Jako radny będę walczył o sieć automatycznych stacji pomiarowych w każdej gminie.
W okręgu nr 2 (Kluczbork, Namysłów, Olesno) dwójką będzie Jerzy Ochman, działacz opozycji w PRL uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zapowiedział, że dla niego priorytetem będzie rozwój transportu publicznego.
– Jako rowerzysta i użytkownik komunikacji publicznej wiem bardzo dobrze, co jest ważne dla ludzi poruszających się w ten sposób. Najważniejsze punkty to jeden bilet przesiadkowy, wspólne przystanki i dworce dla wszystkich przewoźników, czytelny rozkład jazdy obejmujący wszystkich przewoźników, częste i regularne połączenia oraz bezpieczne trasy i drogi rowerowe – wymieniał Ochman. – Teraz niestety wygląda to tak, że komunikację publiczną organizują nam ludzie, którzy sami autobusami nie jeżdżą. To musi się zmienić!