Markus Gonsior od 10 lat rozwija umiejętności taneczne i zdobył już 50 różnych medali. Ostatnio 16-latka z Ligoty Bialskiej cała Polska mogła oglądać w duecie z Olivią Porembą z Głogówka w telewizji podczas „Sylwestra z Polsatem”. Szansę występu otrzymały tylko dwie pary po selekcji chętnych z całej Polski.  

O tym, że taniec to całe jego życie, Markus Gonsior, przekonał się wcześnie.

– U mnie w domu zawsze grała muzyka, a ja chciałem do niej tańczyć – zdradza Markus Gonsior, 16-latek, uczeń Publicznego Technikum nr VII w Opolu.

– W dzieciństwie uwielbiałem występować przed całą rodziną w salonie. I bez znaczenia był fakt, czy tańczę do popu, rocka czy disco.

Widząc talent chłopca, już w wieku siedmiu lat rodzice zapisali go na profesjonalne lekcje w Białej do Adamant Dance Studio.

– Trafiłem pod skrzydła pani Aleksandry Hindery, która była moją instruktorką i mentorką przez ostatnie dziesięć lat – mówi Markus. – Gdy inni grali w piłkę, bawili się na podwórku, ja wolałem trenować, bo chciałem być najlepszy. Na zajęcia chodziłem trzy razy w tygodniu po półtorej godziny. A to, co było zadane, próbowałem zaraz po zajęciach, bo tak mnie to fascynowało.

W szkole tanecznej docenił rolę rozgrzewki, to jak należy rozciągać mięśnie. Markus tańczy dziś w duetach, solo oraz w grupie. Pierwszym sukcesem było III miejsce na mistrzostwach Polski w tańcu w 2012 roku.

– Wystąpiliśmy z układem, ale żebym w ogóle mógł tam pojechać i reprezentować szkołę, musiałem się porządnie napracować – wspomina młody tancerz.

Kolejnym, już wielkim sukcesem były Mistrzostwa Europy Cheerleaders w Manchesterze w 2014 roku.

– Pojechałem na nie w duecie z Natalią Mazurkiewicz z Głogówka i zdobyliśmy drugie miejsce. Reprezentowaliśmy wtedy Białą, a z Polski pojechali jeszcze tancerze z Tarnowa, Elbląga, Gdańska, Słupska, Płocka i Oświęcimia – wspomina Markus. – Nasz sukces to dowód na to, że wytężona praca to klucz do tego, by osiągnąć wysoki poziom, nawet jeśli ma się do dyspozycji małe i skromnie wyposażone studio, jak to nasze w Białej.

W marcu w 2019 roku Markus w parze z Wiktorią Batel z Otok zdobył pierwsze miejsce na Mistrzostwach Polski Cheerleaders. Obecnie on i pozostali wychowankowie Adamant Dance Studio szkolą się pod okiem instruktorów Ramady w Opolu.

Pasja. Z małej salki do Polsatu tanecznym krokiem

Markus Gonsior kocha taniec. / fot. prywatne

Ostatni sukces z jego udziałem to występ przed 3,5-milionową publicznością „Sylwestra w Polsacie”.

– Usłyszałem o konkursie i zachęciłem koleżankę Olivię Porembę do przygotowania układu do piosenki „Ona by tak chciała”. Okazało się, że tylko my z całej Polski wygraliśmy zaproszenie do Polsatu wraz z inną parą – relacjonuje. – Rywalizowaliśmy z duetem z Katowic na wizji, a jury ogłosiło remis. Tańczyliśmy tylko przez 45 sekund, ale to było niesamowite przeżycie. Masę działo się też na backstage’u. Poznaliśmy takich muzyków jak DJ Bobo,  Cleo czy Ronnie Ferrari. Takich doświadczeń jeszcze nie mieliśmy!

Choć Markus ma dopiero 16 lat, jego plany na przyszłość są już całkiem klarowne.

– Chciałbym zdobyć dobry zawód, dlatego wybrałem  klasę o profilu logistycznym. Myślę też o studiach, ale z tańca nie zrezygnuję nigdy. Teraz ostro trenuję do kwietniowych mistrzostw Polski. Trzeba mieć w jednym paluszku piruety, salta, ćwiczyć moc rąk, rozciągać się co dnia.

O czym jeszcze marzy tancerz z Ligoty Bialskiej? – Chciałbym wystąpić na mistrzostwach w tańcu na Florydzie. To marzenie każdego tancerza. A w przyszłości fajnie by było dzielić się tym moim talentem i uczyć innych. Być może otworzę szkołę tańca? – zastanawia się, podkreślając, że wszystko, co osiągnął, zawdzięcza wsparciu rodziców i świetnej trenerce.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.