To koniec z dyskryminacją pracowników, którzy przechodzili na emerytury w czerwcu i dostawali niższe świadczenia, niż gdyby zakończyli pracę w maju lub w lipcu. 

– Emeryci i renciści, których dotyczą zmiany obliczania czerwcowych świadczeń, dostaną wyrównanie świadczenia od dnia, w którym im ono przysługiwało – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. – Przez cały październik będziemy wypłacać świadczenia razem z wyrównaniem od czerwca tego roku, natomiast wypłata październikowej emerytury będzie realizowana już w nowej wysokości.

Dzięki zmianom w przepisach, do czerwcowych wniosków o emeryturę będą miały zastosowanie dodatkowe waloryzacje kwartalne, które dotąd nie przysługiwały przy ustalaniu emerytury w tym miesiącu. ZUS podkreśla, że waloryzacje kwartalne, w szczególności za I kwartał roku, są korzystniejsze niż waloryzacja roczna. W efekcie zmian, już od przyszłego roku emerytura w czerwcu będzie wyliczana na takich zasadach jak maju, o ile będzie korzystniejsza.

Zmiana przepisów obejmuje także emerytury przyznane w czerwcu 2021 r. i renty rodzinne przyznane po członkach rodziny, którzy zmarli po 31 maja tego roku. Nie ma przy tym znaczenia, czy ZUS przyznał emeryturę na wniosek ubezpieczonego czy z urzędu (bez wniosku, po rencie z tytułu niezdolności do pracy).

Co ważne, osoby, których dotyczą przeliczenia czerwcowych emerytur, nie muszą składać w tej sprawie żadnych wniosków. ZUS z urzędu przeliczy na korzystniejszych zasadach przyznane w tym roku czerwcowe emerytury.

W poprzednich latach osoby, które składały wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały świadczenie niższe, niż gdyby wystąpiły z takim wnioskiem np. w maju lub lipcu.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.