Trzy druhny z pierwszej kobiecej drużyny strażackiej na Ukrainie tworzonej w ochotniczej straży pożarnej w Dubowcach przyjechały na kilka dni do województwa opolskiego na zaproszenie OSP w Kadłubie Turawskim. Druhny wzięły udział w jubileuszu 120-lecia powstania straży pożarnej w Kadłubie Turawskim oraz szkoleniach, a dzisiaj spotkały się z marszałkiem województwa opolskiego.
– Otrzymaliśmy dotację i mogliśmy sobie pozwolić na zaproszenie druhen z Ukrainy – opowiada Andrzej Latussek naczelnik OSP w Kadłubie Turawskim. Współpraca ich jednostki z partnerami w Dubowcach trwa już kilkunastu lat. – Teraz pokazujemy adeptkom strażactwa jak wygląda organizacja i działanie naszych jednostek – opowiada naczelnik.
Towarzysząca druhnom zastępczyni wójta gminy Dubowce Tetiana Opacka podziękowała w imieniu Ukrainy za dotychczasową pomoc. – Nasza straż jest bardzo młoda. Przyjeżdżamy do was i uczymy się tworzenia podobnego systemu ratowniczego. W naszym regionie państwowa straż pożarna potrzebuje dwóch godzina na dojazd do najbardziej oddalonych miejscowości. My działamy na równi z państwowymi służbami – mówiła.
Druhny podkreślały trudną sytuację, w jakiej jest dziś Ukraina. W ich gminie przebywa bardzo dużo osób ze wschodniej części kraju ogarniętej wojną, głównie z obwodu ługańskiego. – Musimy im zapewnić schronienie i wszelka możliwą pomoc – relacjonowała Opacka. – Adaptujemy dla nich domy i mieszkania. Chcemy zorganizować zajęcia dla dzieci i młodzieży, szczególnie w czasie wakacji, które właśnie się zbliżają. Potrzebujemy chociażby namiotów, aby zapewnić schronienie. Mamy pod opieką dzieci z domu dziecka w Rubiżnym – mówiła Tetiana Opacka. – Większość z przybyłych do nas nie ma do czego wracać. Naszym najważniejszym działaniem jest adaptacja i zintegrowanie z naszymi mieszkańcami. Te osoby mówią nam, że bardzo bały się do nas przyjechać. Pokazaliśmy naszą dobroć – dodawała.
Dziewczyny już od jakiegoś czasu myślały o stworzeniu żeńskiej drużyny strażackiej. Chrystyna Nykołyn, jest kierownikiem domu kultury w Łanach. – Kiedy zostałam strażaczką wiedziałam, że jest to moje powołanie. Nasze miejsce budujemy od podstaw. Sama idea zrodziła się w głowie naszego naczelnika – opowiada Chrystyna . O swoich marzeniach mówiła Iryna Szpyrun strażaczka i urzędnik w gminie – Chcemy odbudować naszą ojczyznę, ekonomię, gospodarkę i pracować. Będziemy wspierać ukraińską kulturę i historię – podkreślała.
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła informował, że do tej pory pomoc, jaka popłynęła w stronę naszego partnerskiego regionu iwanofrankiwskiego, wyniosła 2 miliony 600 tysięcy złotych. Opolskie pomaga także ukraińskim strażakom. Do tej pory, oprócz samorządu województwa, w bezpośrednią pomoc zaangażowała się m.in. Ochotnicza Straż Pożarna z Kadłuba Turawskiego, która zorganizowała zbiórkę sprzętu, jaki już został przekazany stronie ukraińskiej.
– Chcemy pomagać tym, którzy pomagają na miejscu. Przekazaliśmy 18 transportów. Założyliśmy dwa kierunki pomocy: zdrowie i bezpieczeństwo. Jesteśmy też punktem łącznikowym z naszych regionów partnerskich – mówił marszałek. Zostały już przekazane 3 karetki za milion 300 tysięcy złotych, materiały opatrunkowe, sprzęt strażacki, sprzęt łącznościowy, leki.
170 tysięcy złotych przekazane przez przedsiębiorców i Stowarzyszenie Wolna Ukraina zostało przeznaczone na zakup sprzętu strażackiego. W najbliższych godzinach wyjedzie sprzęt rehabilitacyjny, przygotowany przy współpracy z przedsiębiorcami przez Centrum Rehabilitacji w Korfantowie oraz sprzęt strażacki zakupiony przez samorząd województwa opolskiego.
– Wysyłamy sprzęt wynikający z bezpośrednich potrzeb. Nic tam nie zostanie zmarnowane. Przygotowujemy też partnerski międzynarodowy projekt remontu dawnego sanatorium i jego adaptacji na dom dziecka – informował Andrzej Buła.