Legalna praca to nie tylko pewność regularnej wypłaty, ale też gwarancja gromadzenia składek na indywidualnym koncie emerytalnym. Umowa o pracę zapewnia pracownikowi prawo do bezpłatnego leczenia, płatnego zwolnienie lekarskiego oraz odszkodowania i rehabilitacji w razie wypadku przy pracy. Jak wygląda legalność zatrudnienia na Opolszczyźnie?

Wyniki kontroli ZUS i Państwowej Inspekcji Pracy wskazują, że praca bez umowy i bez zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych to ciągle jeden z najbardziej palących problemów polskiego rynku pracy. Brak legalnego zatrudnienia dotyka też cudzoziemców. Na przykład opolski Okręgowy Inspektorat Pracy od początku bieżącego roku do końca października przeprowadził 1442 kontroli legalności zatrudnienia, z tego aż 299 dotyczyło zatrudniania obcokrajowców.

– Zwykle to młodzi ludzie, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, nie mają pojęcia
o tym jak ważne jest podpisanie umowy z pracodawcą albo też świadomie to lekceważą –
Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie opolskim. – Motywem „dogadania się” z pracodawcą i świadomej rezygnacji z podpisania umowy o pracę jest pokusa wyższego wynagrodzenia. Tyle, że praca „na czarno” to często miesiące, a nawet lata bez ubezpieczenia i składek w ZUS – dodaje.

Wraz z napływem do Polski obywateli z innych krajów, głównie z Ukrainy, ZUS i Państwowa Inspekcja Pracy zwiększa ilość kontroli inspektorów pracy. Dane opolskiego ZUS listopada mówią
o 16 300 pracownikach ukraińskich zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych. Dla porównania rok temu, czyli w listopadzie 2017 r., takich pracowników było 10 400. W efekcie w 2017 r., inspektorzy opolskiej inspekcji pracy przeprowadzili mniej kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. Sprawdzili wówczas 159 pracodawców.

Od stycznia 2018r. kontrolerzy w województwie opolskim stwierdzili nielegalne wykonywanie pracy przez 82 cudzoziemców, w tym 66 obywateli Ukrainy. W całym 2017 r. udowodniono „pracę na czarno” 145 cudzoziemcom, z czego 138 Ukraińcom.

Od początku 2017 r. trwa kampania „Pracuję legalnie”, która jednak ma szczególnie wybrzmieć
w latach 2018-2019. Jest kierowana do wszystkich zarabiających w tzw. szarej strefie. Ma uświadomić pracującym korzyści z wykonywania pracy legalnej oraz zagrożeń, które wynikają
z wykonywania pracy bez umowy. Ma obnażyć i piętnować niedozwolone praktyki stosowane przez tych pracodawców, którzy decydują się na powierzanie pracy z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa.

ZUS i PIP coraz większą uwagę zwraca na legalność zatrudnienia wśród obywateli Ukrainy.
W październiku pracodawcy zgłosili do ubezpieczeń społecznych w ZUS ponad 569 tysięcy cudzoziemców w całym kraju. W województwie opolskim ZUS ubezpiecza 18 100 obywateli z innym paszportem niż polski, w tym około 16 300 pracowników i samozatrudnionych z Ukrainy.

– Chcemy dotrzeć do pracujących w Polsce obcokrajowców, szczególnie pracowników
z Ukrainy, którzy bardzo często pracują bez jakiejkolwiek umowy. Zatrudniani są głównie budownictwie, przetwórstwie przemysłowym oraz gastronomii czyli tam gdzie często dochodzi do wypadków. Są zatem szczególnie narażeni na to, że zostaną bez jakiejkolwiek pomocy medycznej
i finansowej w razie nieszczęśliwego zdarzenia – tłumaczy Sebastian Szczurek.

Jakie korzyści daje legalne zatrudnienie? Pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę korzysta z ochrony zawartej w Kodeksie Pracy, dotyczącej m.in.: minimalnego wynagrodzenia, pracę w godzinach nadliczbowych oraz prawa do urlopu czy płatnego „chorobowego”. W przypadku, gdy ktoś wykonuje pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, trzeba pamiętać, że mają do niej zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego, a nie Kodeksu Pracy. To oznacza, że nie ma prawa do urlopu oraz innych uprawnień wynikających z prawa pracy.

ZUS jest partnerem strategicznym kampanii informacyjno-edukacyjnej pn. „Pracuję legalnie” organizowanej przez Państwową Inspekcję Pracy w latach 2017-2019.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie