„Prastare opowieści” są historią opartą na Starym Testamencie, opowiedzianą za pomocą języka teatru: słowa, gestu, obrazu oraz animacji. Reinterpretacja biblijnych opowieści o początku adresowana jest do dzieci. Premiera spektaklu odbędzie się w najbliższą sobotę w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. 

– Opowiedzenie dzieciom historii biblijnej jest trudne – przyznaje Honorata Mierzejewska-Mikosza, reżyserka spektaklu „Prastare opowieści”. – Na szczęście teatr oferuje szeroką gamę środków wyrazu, które pomogą najmłodszym widzom udźwignąć ciężar gatunkowy tych historii. Staraliśmy się opowiedzieć je jak najprościej, żeby nie przytłoczyć odbiorców i, tam gdzie to możliwe – wpleść do fabuły humor. Operujemy bardzo prostymi środkami wyrazu, scenografia jest skrótowa, a zarazem bardzo plastyczna. Myślę, że dziecięca wyobraźnia będzie pobudzona, mogąc sobie dopowiedzieć to, czego nie ma scenie.

Teatr formy i gestu

Plastyczną scenografię, której autorką jest Mária Bačová zbudowano m. in. przy użyciu formitu. Obrazy i elementy animacji stworzono z kolei przy pomocy epidiaskopu. – Odkrywam wielkie możliwości sceniczne tego urządzenia. Zdecydowaliśmy się pokazać rysunki i slajdy, co też może być zaskakujące i inspirujące dla dzieci – opowiada reżyserka i dodaje:

– Forma spektaklu jest bardzo spójna. Obracamy się w jednej materii, chociaż kilkakrotnie próbujemy zaskoczyć widza. Na scenie zobaczymy świat wykreowany z papieru – papierowych lalek animowanych przez aktorów oraz teatru gestu. Równie ważna jest muzyka. Każda nuta ma w tym spektaklu kolosalne znaczenie. Piotr Nazaruk (autor muzyki – przyp. red.) maluje nastroje i pięknie uzupełnia prostą scenografię.

Prace nad spektaklem trwały kilka miesięcy

– Za nami kilka miesięcy przemyśleń i pracy nad przedstawieniem oraz ponad miesiąc bardzo intensywnych prób w niełatwych okolicznościach pandemicznych – tłumaczy Honorata Mierzejewska-Mikosza. – Praca z opolskimi aktorami była moim marzeniem. „Prastare opowieści” to jest wielka rola zespołowa. Aktorzy musieli się zgrać i od początku tworzyć wspólną kreację, a potem rozdzielić ją na swoje solowe występy. To była bardzo wymagająca – również fizycznie, praca.

W przedstawieniu występują: Anna Jarota, Barbara Lach, Andrzej Mikosza, Tomasz Szczygielski i Krzysztof Jarota

– Spektakl jest szalenie trudny technicznie, cała partytura ruchowa jest bardzo wymagająca – przyznaje Krzysztof Jarota. – Wymagający jest też język migowy, którego używamy w trakcie przedstawienia. Wszystko oparte jest na gestach, znakach, operowaniu obrazem. Jednocześnie trzeba pilnować, by nie utracić myśli, która jest tutaj najważniejsza.

Aktorzy tworzą spektakl także od strony scenograficznej, zmieniając elementy scenografii czy slajdy w epidiaskopie.

– Przyznam szczerze, że na początku było ciężko – mówi Andrzej Mikosza. – Każdy ma tutaj coś do stworzenia, jakieś zadanie przy tym wspólnym odtwarzaniu prapoczątku.

– Jesteśmy i tworzywem i twórcami – dodaje Tomasz Szczygielski. – Stwarzamy to wszystko, przeplatamy się nawzajem, opowiadając ten piękny temat o nas, o ludziach, o początku, i – co najważniejsze, o miłości danej nam przez Stwórcę i przekazywanej z pokolenia na pokolenie przez słowo i działanie.

Jak mówi Anna Jarota, każdy z aktorów przybliża opowieść ze Starego Testamentu. – Cieszę się, że możemy opowiadać historie biblijne i przybliżyć je młodemu i starszego widzowi. Uważam, że to cenne i rzadko współcześnie spotykane.

Gesty i słowo ważne są także w kontekście języka migowego, używanego w spektaklu przez aktorów. – Liczymy, że uda nam się zainteresować dzieci nauką języka migowego – tłumaczy Barbara Lach.

Autorem muzyki jest Piotr Nazaruk

– Jest tutaj kilka szerokich, orkiestrowych tematów – mówi kompozytor. – Jeden z nich przewija się przez cały spektakl jako refren oddzielający jedną scenę od kolejnej. Muzyka nie tylko buduje tu tło, klimat, ale też momentami podbija emocje. Jest napisana współcześnie, filmowo, a chwilami nawiązuje do muzyki bliskowschodniej. Od dawna nie pracowałem w teatrze, więc z wielką przyjemnością wróciłem do tego tematu.

„Prastare opowieści” będą miały premierę w najbliższą sobotę o godz. 17.00 na Małej Scenie OTLiA.

Fot. Grzegorz Gajos

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze