Od 22 listopada do końca marca 2022 r. placówki ZUS będą otwarte w poniedziałki o godzinę krócej niż dotychczas, czyli do 17.00. Dotąd placówki ZUS na Opolszczyźnie obsługiwały petentów w poniedziałki w godz. 8-18.

Prawo. Krótsze poniedziałki dla petentów ZUS

fot.flickr

– Skrócenie czasu obsługi klientów w poniedziałek o godzinę jest planowane w całym kraju – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego. – Natomiast nie zmienią się godziny, w których będziemy służyć pomocą w pozostałe dni tygodnia, czyli od godziny 8.00 do 15.00.

Sebastian Szczurek przypomina jednocześnie o zdalnych sposobach załatwiania spraw w ZUS. Na przykład przez indywidualne konto na platformie internetowej PUE ZUS, bądź przez e-wizyty, czyli wideorozmowy. E-wizytę można umówić na stronie www.zus.pl. Potrzebny jest komputer z kamerą lub smartfon oraz dokument potwierdzający tożsamość. W ten sposób można załatwić sprawy dotyczące emerytur i rent, zasiłków, kwestii związanych z prowadzeniem firmy, czy potwierdzeniem profilu PUE.

Osoby głuche i niedosłyszące mogą także umawiać się na rozmowę wideo przez internet w języku migowym PJM. Aby zarezerwować e-wizytę,  należy na stronie www.zus.pl wybrać „umów e-wizytę”, a następnie wybrać „umów e-wizytę w języku migowym (PJM)”. W kolejnym kroku należy wskazać temat wideorozmowy oraz wybrać jej termin. E-wizytę mogą również zarezerwować osoby niewidzące i niedowidzące.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.