To kolejny etap pozbawiania nas możliwości decydowania o sobie, o wszystkim co nas dotyczy. To planowa i bezwzględna eksterminacja naszych małych ojczyzn – twierdzą mieszkańcy sołectw przyłączonych do Opola. Taki jest efekt ogłoszenia przez Ratusz podziału na nowe okręgi wyborcze. O zaproponowanym podziale pisaliśmy już na łamach naszego portalu.

Nie będziemy mieli żadnych szans na reprezentanta w Radzie Miasta – mówi mieszanka Czarnowąsów. – Nasza dzielnica jest największa, ponad 14 km kwadratowych, a połączono nas w jeden okręg z odległą, dziesięciokrotnie mniejszą AK. Tyle że oni mają pięć razy więcej mieszkańców – dodaje.

Podobną opinię na temat nowych okręgów ma poseł mniejszości niemieckiej, Ryszard Galla.

Przyłączeni do Opola – bez szans. Nowe okręgi wyborczeFot. arch.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.