Osiem firm odebrało dziś certyfikaty sieci Europejskie Dziedzictwo Kulinarne – Opolskie. Województwo opolskie uczestniczy w tej akcji od 2008 roku.
– Jesteśmy jednym z 13 województw z Polski wśród 11 krajów, w których działa ten projekt- mówił podczas wręczania dokumentów i szyldów członek zarządu województwa Antoni Konopka. – Każdy z nowych członków sieci musi spełnić konkretne warunki, które są weryfikowane przez specjalną komisję.
Konopka podkreślił, że Opolszczyzna jest nie tylko tyglem kulturowym, ale i kulinarnym. – Mamy się czym pochwalić, a ja zachęcam wszystkich do zainteresowania się produktami lokalnych firm, które posiadają oznakowanie sieci – czyli tabliczkę z wizerunkiem czapki kucharskiej na niebieskim tle – mówił.
– Wszystko zaczęło się od tego, że założyliśmy plantację lawendy – opowiadała Patrycja Dyla-Szynklarz z z Lawendowego Zacisza w Biadaczu. Do sieci Dziedzictwo Kulinarne Opolskie zgłosiła: syrop z kwiatów lawendy lekarskiej, syrop z płatków róży stulistnej, syrop z owoców bzu czarnego, syrop z kwiatów mniszka lekarskiego.
Cukiernia Gorgosz Adama Gorgosza z Dobrodzienia zgłosiła: tort bezowy, sernik opolski. Certyfikat odebrała córka właściciela.
Fancy-Food Catering Tomasz Rosa, Kozuby, zgłosił: roladkę z karpia na puree z kalafiora i z burakami z pomarańczą, tradycyjny żurek na maślance, tradycyjną roladę śląską w sosie pieczeniowym z modrą kapustą i pierożki z serem kozim.
Z kolei Gospodarstwo Agroturystyczne Zacisze Antoszka, Teresa i Norbert Kern, Walce. Do sieci DKO zgłosiło: „modziki”- młode gołębie, „kramliki” kompot ze starej odmiany jabłek, „szwestki” – kompot i dżemy ze śliwek starej odmiany, „zemfy”- pikle z ogórków. Teresa Kern mówiła, że to będzie na pewno wielka reklama dla jej działalności. – Wyróżnienie dostajemy za tzw. modziki, czyli młode gołębie, z których zrobiona jest cała potrawa obiadowa, pikle z ogórków i kompot z kramlików, czyi małych jabłuszek.
Restauracja REGIUS z Czarnowąs w Opolu zgłosiła kaczkę pieczoną hrabiego i pstrąga pieczonego z pieca.
Pałacowa Winnica Godyla zgłosiła do sieci DKO: wino białe Solaris, Johanniter, Muscaris, SouvignerGris, Siegerrebe, wino czerwone i różowe: Cabernet Cortis, Rondo oraz Regent. – Pomysł założenia winnicy powstał gdy byłem na praktykach za granica – mówi Szymon Godyla, absolwent Technologii Żywności i Żywienia Człowieka na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, który w trakcie studiów jeden semestr studiował na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie. Wiedzę praktyczną oraz umiejętności zdobywał w trakcie praktyk w niemieckiej winiarni Vier Jahreszeiten w ramach programu Erasmus+ oraz partnerstwa miast Kluczbork – Bad Dürkheim.
Kolejny certyfikat odebrało PPHU Tom s.c. Tomasz Mróz, Monika Mróz , Gospoda i Masarnia Mróz z Kadłuba. Do sieci DKO zgłosili: kiełbasę wiejską czosnkową i kiełbasę śląską.
Restauracja Zamkowy Młyn Krapkowice do sieci DKO zgłosiła: deskę młynarza ze swojskimi wędlinami i serami, opolską roladę wołową z kluskami śląskimi i modrą kapustą.
Doświadczenia krajów europejskich dowodzą, że regiony, które wykreowały i wsparły produkcję żywności naturalnej i tradycyjnej zyskały sprawne narzędzie promocji, pobudzenia turystyki i kształtowania dobrego wizerunku swoich okolic. To wszystko przyczynia się do lepszej rozpoznawalności regionu i wzrostu jego atrakcyjności gospodarczej.
I choć nie mamy tak bogatych tradycji prowadzenia zorganizowanej promocji dziedzictwa kulinarnego jak regiony Francji, Włoch czy Skandynawii, nasze produkty zdobywają serca i podniebienia coraz liczniejszej rzeszy klientów. Sieć Dziedzictwa Kulinarnego jest obecnie jedną z największych w całej Europie, a jednocześnie największą w Polsce. Rodzinne gospodarstwa, producenci, zakłady i restauracje Opolszczyzny coraz częściej podkreślają swoją tożsamość regionalną. Ponadto, wykorzystują dawne receptury oraz tradycyjne surowce.
– Oczywiście, różnimy się smakami i gustami i nie każda regionalna potrawa musi nam smakować. To często produkty niszowe – przyznał Wiesław Kryniewski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Urzędzie Marszałkowskim. – Warto jednak zwracać uwagę na restauracje i gospodarstwa oznaczone logiem Dziedzictwa Kulturalnego, bo właśnie tam trafimy na niepowtarzalne w innych regionach i krajach smaki.
Fot. melonik