Niedostępne na co dzień dla zwykłych śmiertelników sale zamkowe i kaplica, a także wewnętrzna część parku zamkowego – w tym dniu oprowadzać będzie po nich osobiście prószkowianin, znawca dziejów Prószkowa, starosta opolski Henryk Lakwa. – Meluzyny nie trzeba się bać – zapewnia.

(Zdjęcia z Pikniku w Ogrodach Meluzyny sprzed 5 lat)

Już po raz trzeci prószkowski Dom Pomocy Społecznej organizuje „Piknik w Ogrodach Meluzyny”. Będzie na nim wszystko co powinno być na każdym szanującym się pikniku, ale będzie być może także dreszczyk emocji wynikający z charakteru Gospodyni tego miejsca – Meluzyny.

– Kto to jest Meluzyna? – pytamy Henryka Lakwę.

– To postać historyczna związana z Prószkowem, aczkolwiek nie bardzo wiadomo jak tu dotarła. Pochodzi z mitologii greckiej i pojawia się w literaturze francuskiej. Meluzyna pojawia się u panów na zamkach w Niemodlinie i Prószkowie. Destrukt tej postaci jest w naszej sali rycerskiej. To skrzyżowanie kobiety, węża i smoka. I właśnie Meluzyna jest mottem trzeciego już pikniku organizowanego przez Dom Pomocy Społecznej w Prószkowie. A była to kobieta, która wabiła w nocy mężczyzn. Ich ciała znajdowano rano w stawie odległym kilometr od zamku – stawem Nadymac.

– Czy ona miała coś wspólnego ze studnią, która znajduje się na zamkowym dziedzińcu?

– Ona właśnie z tej studni wychodziła. Ale teraz jest ona zamknięta, nieczynna i może gdyby ją odkopać i wyremontować to byłaby niezła atrakcja, gdyby tam ginęli kolejni śmiałkowie.

– Czyli dreszczyk emocji jedynie w domyśle, a na samym pikniku będzie bezpiecznie?

– Będzie bardzo bezpiecznie, wesoło, kolorowo, europejsko – tak jak na dwóch poprzednich imprezach. Zależy nam na pełnej integracji przede wszystkim społeczności naszego DPS ze wszystkimi, którzy przyjdą. To jest zawsze pierwszy punkt programu: wychodzą mieszkańcy, spotykają się z przybyłymi, później nasze dziewczyny występują w części artystycznej. Taki był pomysł, żeby pensjonariusze, już pokrzywdzeni przez los poczuli się dowartościowani.  Pensjonariusze spotkają się z gośćmi, którzy przyjadą z Polski, z Ukrainy, z Niemiec. Mam nadzieję że także pojawią się goście z Opola i całego Śląska.

Jak zapowiada Henryk Lakwa raz na pięć lat zdarza się okazja zwiedzenia niedostępnych normalnie sal zamkowych. Osobiście, będzie prowadził kilka tur wycieczek po zamku. Udostępniony zostanie także księgozbiór Królewskiego Instytutu Pomologicznego. Warto będzie także zwiedzić park – razem z częścią przy samym samym zamku. Tu także Lakwa będzie prezentował jak w dawnych czasach zamek był zdobiony w przepiękne malowidła.

– A oprócz tego na dużej scenie będą się prezentowali międzynarodowi artyści a także oczywiście Proskauer Echo – zapowiada. – Będą niespodzianki, nowości, suta gastronomia z ciapkapustą na czele, będą lody za darmo dla dzieci – Zapraszamy!

Portal i miesięcznik Opowiecie.info objął patronat medialny nad tym wydarzeniem.

To się zdarza raz na 5 lat: Piknik W Ogrodach Meluzyny już w najbliższą niedzielę od 15.00

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.