Nie było dziś tak tłumnie jak ostatnio, ale to nie jest – ich zdaniem – najważniejsze. Młodzi Opolanie po raz kolejny dali o sobie znać po tym jak  TK Julii Przyłębskiej ostatecznie pokazał na swojej stronie uzasadnienie wyroku z 22 października 2020, a rząd PiS niezwłocznie opublikował wyrok w Dzienniku Ustaw. Tym samym w Polsce przestało obowiązywać prawo do aborcji w przypadku, gdy płód jest uszkodzony.

Głównie studentki i studenci, ale byli wśród nich także 14-latek z Krapkowic Maciek Rauhut i opolski koordynator Wiosny, Michał Kalinowski

Megafon – to oczywiście rzecz najważniejsza… Tak bardzo ważna, że za jego użycie  podczas legalnego zgromadzenia Strajku Klimatycznego, co prawo dopuszcza, 17 latek z Opola, Kacper Lubiewski odpowie przed sądem.

– Zostałem dzisiaj poinformowany przez mojego adwokata, że sąd podjął decyzję o nadaniu biegu mojej sprawie w związku z użyciem megafonu podczas Spaceru dla Przyszłości 9 grudnia 2020 r. Sprawa więc oficjalnie już istnieje i dojdzie do rozprawy- informuje Kacper Lubiewski. – Faktyczne represje wobec mnie oraz aktywistów klimatycznych tak naprawdę więc dopiero się rozpoczynają. Choć dalej nie sądzę, że dojdzie do wymierzenia jakkolwiek kary, to ta sytuacja z dzisiaj sprawia, że zaczynam wątpić. Wszyscy przepowiadali rychły koniec sprawy, a jednak ma ona swój dalszy bieg. Absurd i ośmieszenie państwa, policji oraz instytucji prawnych nie ma końca – kwituje siedemnastolatek.

Policja sugerowała, że Lubiewski jest „elementem zdemoralizowanym”, nie potwierdziła tego jednak wizja lokalna przeprowadzona przez kuratora sądowego.  I trudno się dziwić. To prymus i aktywny społecznie laureat wielu nagród i olimpiad.

… brak jest jakichkolwiek przesłanek do wszczęcia sprawy o demoralizację nieletniego, ani podstawy do wszczęcia sprawy o ograniczenie władzy rodzicielskiej rodzicom – czytamy w komunikacie Biura Rzecznika Prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.

Ale za megafon, który Kacper odłożył natychmiast po wezwaniu policji – będzie sąd.

Zebrani dziś na placu Wolności tradycyjnie wyruszyli na spacer ulicami miasta w pokojowym marszu.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.